środa, 13 czerwca 2012

scenariusz cz 10

hejka!

nie przeciągam wychodzi mi średnia 5,1 do 5,3!

jadę na święto prymusów


ok cz 10


T; co to za krzyki dlaczego Fabian trzyma Ninę na rękach i dlaczego Joy płacze?!?!?!

P; ja wytłumaczę więc Joy się wkurzyła na Ninę z byle przyczyny...

Jo; to nie jest byle przyczyna!

P; możesz mi nie przerywać?! dziękuję... więc popchnęła Ninę w skutek czego Nina spadła ze szczytu schodów... dobrze że Fabian ma niezły refleks bo nie wiadomo co by się z Niną stało.. ale Nina i tak zemdlała

T; o boże Joy coś ty zrobiła?!

V; właśnie?!

T; chyba podjęłeś już Victorze odpowiednie działania tak?

V; oczywiście.... Joy pan Sweet wzywa ciebie i Ninę na rozmowę teraz do jego gabinetu

T; może Nina nie powinna iść...

V; ale musi

F; ja z nią pójdę

V; dobrze wejdziesz tam z nią

w gabinecie pana Sweeta

MS; Fabian co ty tu robisz proszę..

N; nie! Victor mówił że ma zostać

MS; no dobrze więc co tam się stało?

F; już mówię więc popchnęła Ninę w skutek czego Nina spadła ze szczytu schodów... wszyscy mówią że mam niezły refleks bo nie wiadomo co by się z Niną stało.. ale Nina i tak zemdlała

MS: teraz wersja Joy

Jo; więc Nina zaczęła mnie prowokować to ją popchnęłam a to że wypadła to nie moja wina

MS; dobrze teraz wersja Niny

N; Joy zaczęła mówić że mam się odczepić od Fabiana gdy powiedziałam że jest dla mnie ważny bo tak jest powiedziała że przesadziłam i mnie popchnęła

MS; dobrze zaraz to roztrzygnę

po 10 minutach

MS; dobrze moim zdaniem zawiniła  tutaj....




kto zawinił?
co się stanie z Joy?
czy Nina wytrzyma presję wywieraną przez Joy i nie wyjedzie?

tego dowiecie się z następnych części


3 komentarze- następna część


PAPA:)



Fabina

5 komentarzy: