niedziela, 24 marca 2013

HEJ!(AUĆ!)

więc jak widać w tytule- coś mnie boli
a konkretniej prawa ręka...wczoral biegnąc poślizgnełam się na rozlanej w kuchni wodzie upadłam na prawą rękę nogą wywaliłam dolną listwę oparzyłam sobie dłoń(prawą) próbując wyłaczyć gaz żeby woda się juz nie wylała  i w rezultacie mam stłuczoną rękę



a tak na marginesie czy znacie Magdę Welc? to dziewczynka która w wieku 11 lat( teraz ma 14) wygrała 3 edycję mam talent! no więc do rzeczy jak pewnie nie wiecie pochodzę z Lublina i mieszkam w jego okolicach..a Magda Welc ma w mojej szkole siostrę(to taki bonusik) a teraz zapodam wam jej nową piosenkę





no i teraz gdzie teledysk?

a więc teledysk był kręcony w Lublinie w klubie Cream i 43 osoby z mojej szkoły( w tym siostra Magdy i ja:) plus sama Magda to 44 osoby nagrywały sceny do tego teledysku...LANS! ja i moje 4 koleżanki z klasy i wiele innych osób bawiłyśmy się przez 4 godziny w klubie Cream  a wyniki naszej pracy będą niedługo mozliwe do obejrzenia( jak będziecie chcieli to wstawię teledysk:)


PAPA:)



Nina:)



niedziela, 17 marca 2013

3 sezon cz 2

witam ponownie

więc tak jeśli chodzi o Fabinę...no ja mam już cały sezon zaplanowany więc nie mam zamiaru go zmieniać...
ale spokojnie ta seria was niejednokrotnie zaskoczy jestem tego pewna:)

no to dalej

3 dni później

T; i jak tam Fabian?

Ed; kiepsko...płacze całe noce z pokoju nie wychodzi cały czas leży na łóżku ze zdjęciem Niny w ręce i płacze...

T; biedaczek..no więc uwaga! w szkole będzie konkurs talentów!!!!!!

W;JEJ!

T; kto weźmie udział?

Mar, M,J,(ponoszą ręce)

T; świetnie..wszyscy śpiewaja tak?

W; tak!

ok...

dzień konkursu

Ed; oj FAbian chodź rozerwiesz się trochę...

F;nie...ech ok...

na sali

P.S; zapraszam na scenę Jeroma Clarcka!!!!!!!!!

J; dziękuję dziękuję(śpiewa(a raczej rapuje to:)



P.S.; dobrze dosyć...dziwny pokaz prawda? no dobrze dalej w kolejce jest...Mara!

M; witam! Fabian chodź tu i mi pomóż!

F; okej...
(śpiewają to:)




P.S.; wspaniale! a teraz ostatnia uczestniczka...Margaret Gold!

Mar; dzień dobry wszystkim!
(śpiewa to:)

F; (pod nosem...) głosem kogoś mi przypomina...

P.S.; niesamowite...no więc uwaga..wygrywa....MArgaret Gold i Mara z Fabianem !

W; HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!

F; to ja wracam do domu...

A; Fabian...

Ed; zostaw go...należy mu się chwila sam na sam...





a tak mniej więcej wygląda Margaret


PAPA:)


Nina:)

hejoł!

dziń dybry!

tak tak francuzki..lol

więc zaczynamy 3 sezon moją zrytą wyobraźnią...

nowy rok szkolny w domu Anubisa

A; TRUDY!!!!!!!!

Al; AmBER!!!!!!!

A; TRUDY!!!!!!!!!!

Al; AMBER!

A; Alfie???

Al; no wreszcie!(przytulają się)

F; hej widzieliście Ninę?

A; nie...

15 minut później

P.S; mam dla was 2 wiadomości dobrą i złą...

W; to najpierw ta zła...

P.S; Nina Martin nie wraca do szkoły gdyż jej babcia jest ciężko chora wiec rzuciła tą szkołe by być bliżej babci a dobra jest taka że macie nową wspólokatorkę!

Margaret: hej jestem Margaret Gold

W; co?!?!

F; ja chcę Ninę!!!!(rumieni się)

Mar(garet);(pod nosem się rumieni)

A; ja z nią mieszkać nie będę!

Mar; pewnie ja mogę spać na kanapie

V; nikt nie będzie spał na kanapie panno Gold mieszka pani z panną Millington i basta!

A; och!(wybiega wściekła)

W; AMBER!

P; nie wiem co tu robisz ale nie licz na ciepłe powitanie!(rzuca w Margaret poduszką)

Mar; znowu się zaczyna..(uśmiecha się pod nosem)

rano

Mar; hej

W; .....

Mar; em Maro podasz mi płatki?

M; .....

Mar aha czyli się nie doczekam... nie wiem co takiego wam zrobiłam ani za co mnie tak nienawidzicie (rozpłakuje się)

W; .....

w szkole

P.D. więc tak Amber Margaret i Fabian jedna grupa Mara Jerome Alfie druga Joy Mick  trzecia a Patricia i Eddie czwarta wszystko jasne?

W. tak....

 P.D.;no to do pracy

w domu po lekcjach zebranie Sibuny

Ed; kurczę mamy problem...bez Niny to nie to samo...

A; to może teraz ty jako jej obrońca obejmiesz jej stanowisko?

F; (wyciera łzy) tak..to chyba najlepsze rozwiązanie...

Ed; stary ty płaczesz?(dostaje od Patrici w łeb) ał ! a to za co?

P; za to samo tylko w proszku wiesz?! jest załamany ma prawo do łez tak jak ty czy ja czy nawet Alfie!

A; SPOKÓJ!!!!!!!!

W. sory...

 A; co nie zmienia faktu że się Patricią zgadzam(daje Eddiemu sójkę w bok)

Ed; okej! zrozumiałem...sory stary

F; nie ma za co...przepraszam(rozpłakuje się i wybiega do siebie)

A; będzie tylko gorzej...





no więc coś w ten deseń


PAPA:)



Nina:)

sobota, 16 marca 2013

Polecam.../ by Marzena

HEJO :*
Więc mam kilka wiadomości....
1) Najprawdopodobniej dziś albo jutro ukaże się następny rozdzialik, a mianowicie 4. :)
2) Obecnie prowadzę kilka... blogów i jakbyście mogli tam zajrzeć i skomentować moją pracę. :)

1 ) http://anita-jenifer-story-1d.blogspot.com/

2) http://nigdyniemowzwsze.blogspot.com/

3) http://smerfne-zycie-z-nami.blogspot.com/  - Prowadzę z koleżankami (zakończony)

4) http://withfamilyonpicture.blogspot.com/  - Prowadzę z koleżanką

5) http://kto-pyta-nie-bladzi.blogspot.com/   - Prowadzę z koleżankami

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście skomentowali :)) \
Pozdrawiam
Marzena :*

niedziela, 10 marca 2013

Problem ? :D [REKLAMA] / Jullu$$ . xx

Skarby wy moje, helloo :D
Ja tak na szybko bo muszę spadać do pracy .. Tak do pracy :)

Otóż nie wiem czy Marzenka się nie wścieknie, ale chciałabym wam powiedzieć o moim nowym blogu.

Style Of School

Blog jest o problemach nastolatek czyli coś dla was :)

Nie musicie się już krępować rozmowy z rodzicami bądź przyjaciółką, po prostu napiszcie jakie macie problem (na mail szkolne.sprawy@vp.pl ) dodajcie imię i wiek a ja spróbuję dać wam radę odpowiednią do waszego wieku :) Jeżeli nie będziecie chciały by problem ten pojawił się na stronie po prostu napiszcie że nie chcecie :)

Ołkej ja spadam papatki < 333
Jullu$$ . xx

piątek, 8 marca 2013

Scenariusz cz. 1 / Jullu$$ . xx

OKEJ OKEJ SŁUCHAJCIE !!

Zamierzam zrobić coś, czego tu jeszcze nie było !! (Przynajmniej tak tak myślę że nie było)
Otóż chodzi tu oto że to WY będziecie głównymi bohaterami HOA.
Jak ??
Haha zaraz zobaczycie :D

(Dodaję scenariusz z mojego poprzedniego bloga .. )

*W miejscach [T.I.] Wstawiajcie swoje imię *

*Pokój Niny i Amber*

A: (Budzi się, przeciąga.) Dzień Dobry... (zauważa, że nie ma Niny. Marszczy jedną brew.) Nina?

~ Ktoś trzaska drzwiami ~

*Hol*

A: Nina?! Nina jesteś tu? (schodzi po schodach. Zauważa cię.)

T.I: Woah!Ty pewnie jesteś tą Amber Milington! Zgadłam?

A: Taak (patrzy niepewnie.) Ale Ty nie jesteś Nina! (staje przed nią.)

T.I.: Hej. Jestem [T.I ](podaje jej rękę.)

A: Trudyyyyyy!(krzyczy.)

F: (Wychodzi z pokoju zaspany.) Amber. Jest 7 rano. Sobota. Czemu tak wrzeszczysz? (pociera prawe oko ziewając.) Kto to jest? (wskazuje na ciebie)

 T.I.: Hej jestem [T.I.]

F: Miło cię poznać [T.I.] Wybaczcie, ale jest 7.... (patrzy na zegarek.) 15, a ja jeszcze jestem śpiący. (odchodzi.)

A: Ugh! (wchodzi na górę mocno tupiąc nogami.)

Vic: Panno Milington! (wychodzi z gabinetu.) Proszę chodzić ciszej!

A: (nie słucha go i wychodzi wściekła.)

Vic: (Opiera się o poręcz. Spogląda na ciebie tym swoim wzr00kiem) A ty tu czego?

T.I.: Dzień dobry.

Vic: Nie powiedziałbym że jest dobry.

T.I..: Jestem [T.I.]. Nowa uczennica.

Vic: Ach taaak... Za pannę Martin.

A: (Uchyla lekko drzwi.)

Vic: (Słyszy skrzypienie drzwi odwraca się lekko.) Hmmm.. (schodzi po schodach.) Tak więc panno [T.I.] Dom Anubisa będzie pani nowym domem przez okrągłe dwa lata. Cisza nocna obowiązuje od 22. Pański mundurek jest już do odebrania w szkole. W trakcie ciszy nocnej nie należy chodzić po domu choćby na 'psi-psi'. Na dole są sypialnie chłopców, a na górze dziewcząt. Proszę trzymać się z dala od piwnicy, strychu, a przede wszystkim mojego gabinetu. Zrozumiano?

T.I: (przerażona kiwasz głową.)

Vic: Dobrze. Tak więc będzie pani dzieliła pokój z Panną Milington.

A: Że co proszę?! (wchodzi oburzona.)

Vic: (Wchodzi po schodach.) Słyszała pani. (wchodzi do swojego gabinetu.)

T.I.: (uśmiechasz się.)

A: (odchodzi zła.)

*Kilka minut później, jadalnia*

~ Są wszyscy prócz ciebie. Śmieją się. Kiedy wchodzisz, wszyscy milkną ~

T.I.: Hej wszystkim.

W: ...

T.I.: No tak, nie robię najlepszego pierwszego wrażenia. (szepczesz.Chcesz opuścić pomieszczenie jednakże zatrzymuje cię Fabes.)

F: Mmm.... Poczekaj! (mówi z pełną buzią. Przesuwa się.) Siadaj.

T.I.: (uśmiechasz się.) Dzięki. (siadasz na wyznaczone miejsce.)

T: (Wchodzi.) Dzieci pomóżcie mi posprzątać ze stołu.

A: Zrobię to z miłą chęcią. (zabiera ci talerz)

F: Amber...

A: Trudy kazała posprzątać.

T: Ale nie w taki sposób. (zabiera talerz Amber i oddaje ci go)

A: (Wychodzi.)

F: Spokojnie. Amber wstała lewą nogą.

T.I.: Zauważyłam.

P: Stul dziób okej?

T.I.: ???

P: Nie udawaj, że nie wiesz.

F: Patricio.

P: (Wychodzi.)

F: Patricia to..

E: (Wstaje.) Komitet powitalny. Właśnie poznałaś jej oblicze. Nie jesteś jedyna.

T.I.: (Uśmiechasz się.)

E: Hej jestem Eddie. (podaje ci rękę.)

T.I.: [T.I.] (uścisnęłaś jego dłoń.)

E: Skończyłaś jeść?

T.I.: (Kiwasz głową.)

E: Za-niose to. (zbiera wszystkie brudne naczynia.)

T.I.: Może ci pomóc?

E: Nie dzięki... Albo... Chodź pomożesz mi zmywać. Mam dyżur z Patricią, ale widać, że nie ma na to ochoty.

E/T.I.: (Idziecie do kuchni.)

*Salon*

M: Nowa? Znowu? Nie wydaje ci się to podejrzane?

F: W jakim sensie?

M: Rok temu zniknęła Joy, a na jej miejsce przyjechała Nina, a teraz to samo stało się z Niną.

F: (Patrzy w stronę kuchni.)

E: (Rzuca w ciebie pianą. Śmieje się.)

T.I.: Eddie! (śmiejesz się.)

M: Fabian. Ziemia do kujona. (macha mu przed nosem ręką.)

F: Tylko nie do kujona.

M; Sorry. ... Ale zauważ to. (odchodzi.)

T.I.: (Siadasz koło Fabian'a.) Hej.

F: Hej.

T.I.: Powiesz jak masz na imię?

F: A nie mówiłem?

T.I.: (Kręcisz głową.)

F: Fabian. Fabian Rutter. (podaje rękę.)

T.I.: Mnie już znasz. (uśmiechasz się. Tym razem uśmiech nie jest 'sztuczny')

F: Słuchaj takie dziwne pytanie...

T.I.: Mów śmiało.

F: Znasz Ninę Martin?

T.I.: Tak. I to od dłuższego czasu. Prawdę mówiąc... Od urodzenia.

F: Serio?

T.I.: (przytaknęłaś.) Przepraszam cię, ale chyba muszę się przebrać. Jak widzisz jestem cała mokra i od ketchup'u.

F: Eddie postanowił zrobić walkę na jedzenie?

T.I.: Nie. Postanowił zrobić sobie kanapkę.

F/T.I.: (Śmiejecie się.)

T.I.: (Wstajesz i odchodzisz.)

G: Twoja kolej...

T.I.: (Odwracasz się.) Mówiłeś coś?

F: Nie.

T.I.: (idziesz dalej.)

F: Czy coś mówiłem? Chwileczkę... T.I.! (podnosi się i biegnie za tobą.)




Nie wiem czy wam się spodobało hue hue, nie jestem `śmieszna` i niektóre słowa mogą się powtórzyć :/

Napiszę jeszcze moją legendę:

N- Nina
F- Fabian
M- Mara
Jo- Joy
J- Jerome
A-Amber
Vic - Victor
T- Trudy
Al- Alfie
P- Patricia
E- Eddie
MS- Pan Sweet
V- Vera
I
T.I. - Twoje imię ;)

 To by było na tyle plis o jakiekolwiek komentarze, mogą być nawet hejty, jestem przyzwyczajona : /

Jullu$$ . xx

czwartek, 7 marca 2013

SIEMANKO :D / Jullu$$ . xx

Heej wróciłam :D
Nie wiem czy mnie pamiętacie, jeżeli nie, wpiszcie sobie na samym dole bloga w polu "szukaj" "Scenariusze by Jullu$$ . xx " :)
Nie wiem czy cieszycie się że tu jestem, ja się bardzo cieszę, ale nie wiem jak wy :) hue hue
No co będę tu robiła ?
Oczywiście będę pisała scenariusze =)
O czym ? A to niespodzianka. :3
Zrezygnowałam z bloga Fun Club HoA :c Zaniedbywałam go :c
Jezuu co by tu jeszcze napisać.. Um.. Ah tak.
Nie wiem czy uda mi się tak często pisać, gdyż znalazłam pracę :) (Zbieram na aparat na zęby)
Jestem konsultantką AVON'u a do tego będę dawała korepetycje z Angielskiego :)
Ale baaaardzo się cieszę, że Marzena postanowiła dać mi jedną szansę.
Nie zawiodę was < 333
To tyle z mojej strony xx
Jullu$$ . xx

RADOŚĆ

Skaczę do NIEBA!!!
Wchodzę dziś sobie na bloga....patrzę na CHAT, a tam JULKA PISZE, ŻE CHCE WRÓCIĆ!! ODDAŁAM PISK UWIELBIENIA :P:P
A tak na serio to się cieszę, bo ja (znowu) Was zawiodłam.  Na prawdę się tu nie nadaje i moje myślenie o TYM zmienia się z każdą chwilą... 
Ale o tym później! Więc.....

JULKO KOCHANA WITAJ Z POWROTEM NA POKŁADZIE!!!

niedziela, 3 marca 2013

scenariusz cz 3 by Klaudia:)

witam czytelników nielicznych:) (bo pewnie jest was mało:P

więc czas na kontynuację tej zwariowanej historii


zaczynamy


                                         ●▬▬▬▬▬▬▬▬▬๑۩۩๑▬▬▬▬▬▬▬▬▬●


następnego dnia

rano


T; Nino jak się czujesz?

N; świetnie nic mnie nie boli

T; to dobrze prawda?

N; tak a teraz idę do szkoły pa!

F; Nina czekaj idę z tobą

N; ok to idę po torbę...

Jo; to jak Fabian idę po torbę i spotkamy się w holu? ok....

F; o nie...Nina choć idziemy...(wyszli)

Jo; Fabes jestem gotowa...e Fabes?....o nie!(wybiega z domu)

w szkole

Jo; Fabian!! widzieliście Fabiana?

F; o nie...

N; o co chodzi?

F; Joy sobie sama odpowiedziała i teraz robi problemy...

N; ok? to chodź do klasy(idą do klasy)

Jo; Nino ja tu siedzę!

F; nie Joy tu siedzi Nina!

N; nie spoko ja się przesiądę...(przesiada się do ostatniej ławki)

F; a ja razem z nią!(wstaje i idzie do Niny)

Jo; ale Fabes...

F; mam na imię Fabian a nie Fabes!

Jo; ale...

N; Fabian troche za ostro...

F; muszę ochłonąć(całuje Ninę)

N; ok?

F; teraz już tak

P.D(enby); dzień dobry! zaczynamy lekcję... o a ciebie nie znam proszę cię byś wyszła z sali...

N; ale...

P.D; NATYCHMIAST!

N; ale....

E; proszę pani ale ona się tu uczy!

P.D; wcale ze nie!

P.S; Hariet, Nina Martin jest tu uczennicą od 2 i pół roku!

P.D; aha...przepraszam cie Nino...

N; nie ma za co proszę pani:)

P.D; wiec zaczynajmy lekcję...

                                                                 _^_


3 dni później

T; Nino gwiazdko chodź na chwilę...

N; ok...(wychodzą)

F; to nie wróży dobrze...

Al; bez kitu...

W; co?!

Al; a nic...

w holu...

T; Nino gwiazdko...przykro mi ale twoja babcia...ona....

N; NIE!(rozpłakuje sie)

F; Nino?

T; Fabian nie wchodź!

N; (po cichu) dzięki...

T; masz zwolnienie ze szkoły na 2 tygodnie

N; dziękuję..idę do siebie...

T; oczywiście...czy mam im powiedzieć?

N; tak proszę... ja sama nie dam rady...Trudy?

T; tak?

N; dziękuje...za wszystko...

T; och nie ma za co:)

N; ( idzie do siebie)

w jadalni

T; gwiazdki Nina ma zwolnienie na 2 tygodnie ze szkoły...

J; CO? A JA TO NIE MOGĘ TAK?????

T;...daj mi dokonczyć...nie naciskajcie na nią...bo...jej babcia..ona...nie żyje...

F; CO?!?!?!?!?!

T; tak zmarła dziś w nocy...

F; biedna Nina...

W; no właśnie...(wychodzą do szkoły)

Jo; (pod nosem) to idealna okazja żeb się zemścić...nie naciskać? ta sytuacja się tylko o to prosi żeby na Ninę trochę ponaciskać..(chytry uśmiech)

T; mówiłaś coś Joy?

Jo; nie nie trudy...nic takiego....(chytry śmiech i wychodzi do szkoły)


                                            ●▬▬▬▬▬▬▬▬▬๑۩۩๑▬▬▬▬▬▬▬▬▬●


no więc tak się przedstawia kolejna część...a co do tego znaczka: 
" ●▬▬▬▬▬▬▬▬▬๑۩۩๑▬▬▬▬▬▬▬▬▬●" to prawa zastrzeżone! jeśli go kopiujesz to pisz w komentarzu że to robisz ok? bo ja czytam wiele blogów i wcześniej czy później to zauważę....





PAPA:)



Klaudia:)




scenariusz cz 2 by Klaudia:)

hejoł:)!

no więc jedziemy dalej z tą historią!


2 dni później

F; dzień dobry ja przyszedłem do Niny Martin

L; ma gościa ale proszę za mną

na sali

N; i ja mu wtedy zrzuciłam na głowę to wiadro z mlekiem haha!

Lu(cas); tak to było zabawne...biedny Andrew(czytaj Endriu:)

F; Nino skarbie jestem jak się czujesz?

N/L; skarbie?

N; już ci mówiłam ze nic nie pamiętam...no oprócz Amber Alfiego Joy Mary Micka Eddiego Patrici Willow K.T Jeroma i Lucasa:)

F; Lucasa? a kto to taki!?

Lu; to ja miło mi cię poznać jestem chłopakiem Niny od 2 lat

F; nie to ja jestem jej chłopakiem od 2 lat! Nino bardzo cię przepraszam...to przeze mnie tu jesteś...ale to Joy zaczęła a ja o tym nie wiedziałem...mogłem jej słuchać a nie tylko udawać...

Lu; ach tak?!( rzuca się na Fabiana)

N; hej spokój!!!!!!!!

F/Lu; ok ok....

N; no a teraz chcę zostać sama!

F; ok...

Lu; ale...no ok....(wychodzą)

tydzień później

A;(nie może wysiedzieć na miejscu)

E; Amber o co chodzi...ty coś ukrywasz ...ty i Trudy

T; ja? nie wydaje ci się..o już jest!!!!!!!!!(ona i Amber wybiegają do holu...Amber się wraca)

A; siedzieć!

po chwili krzyków radości w salonie....

N; hej wszystkim..ponownie:)

W; NINA!!!!!!!!!!!!!!!!!

N; Fabian nie chowaj się(całuje go w policzek)

F; ty mnie pamiętasz!

N; nigdy nie straciłam pamięci...chciałam tylko zobaczyć czy nie wykorzystasz tego ze mam amnezję do tego bym zapomniała o tym co widziałam...

Jo; do niczego nie doszło...niestety....

N; a teraz ja ide spać...jestem zmęczona

F; zaprowadzę cie do pokoju:)

N; ok  ♥

w pokoju Niny na strychu

F; czyli mnie nie zapomniałaś tak?

N; ani na sekundę:)

F; to kim jest Lucas?

N; to mój kuzyn..udawał żeby mi pomóc cie sprawdzić:)

F; ty i te twoje pomysły(całuje Ninę)

N;(odrywa się na chwilę) tak ja i te moje pomysły(wraca do poprzedniej czynności)

F; uwielbiam cię(całuje ją namiętnie przez 5 minut)

N; kocham cię

F; ja ciebie też

N; a miałam iść spać...no cóż mój plan legł w gruzach:)




 jeszcze dziś kolejny :)



PAPA:)



Klaudia:)

sobota, 2 marca 2013

coś nowego by Klaudia:)

witam naród!☺

wiem wiem przesadzam jak zwykle z resztą:)
naszła mnie wena na pisanie kartek z pamiętnika czyli coś dla mnie zupełnie nowego:)
będą to kartki z pamiętnika Niny i Fabiana w 3 sezonie:)+ scenariusze of course:)

a tak z innej beczki tak wchodzę na bloga i niestety go zaniedbujemy ale ja mam super mega problem bo chyba zawaliłam test z matmy ale teraz mamy geometrię więc ujdzie od biedy:)
a z fizyki ( jak zawsze dostawałam 3 z testów:( tak teraz dostałam 4 !!!!!!!!!!!!!!!!!! DUMA NARODZIE:)
♥♥♥♥♥♥♥♥♥☻☻☻☻☻☻☻☺☺☺☺☺☺☺☺
więc dzisiaj kartka z pamiętnika Fabiana... i scenariusz o tej samej scenie...trochę smutne albo mi się tylko tak wydaje

no wiec jedziemy:)

rano

F;(idzie do salonu)

Jo; hej Fabian podejdź na chwilę...

F; hej Joy:)

Jo; więc sobie tak myślałam...(Fabian jej nie słucha tylko udaje)

Jo; (pochyla się do pocałunku)

F; Joy co ty...

N; hej wszys...(zauważa scenkę wybiega na ulicę z płaczem)

F; NINA!!!( odsuwa się) Joy coś ty zrobiła!?

Jo; ale ja ... no dobra wiedziałam że przyjedzie...

F; ( wybiega za Niną) Nina nie!!!!!!!( Nina wpada pod samochód podbiega do niej) NIE!!!!!!!!!!

w szpitalu

F; przepraszam gdzie jest Nina Martin?

L; jest na sali segregacji...i...

F; i?

L; jest w śpiączce .... przykro mi

F; o nie...

Pie(lęgniarka); może dam coś panu na uspokojenie?

F; nie nie trzeba ( wchodzą a raczej wbiegają Amber Alfie Pat Eddie  a wgl wszyscy włącznie z Trudy i Victorem i Sweetem)

A; Fabian co się stało?!

F; ja.. ona ...Joy...potem...ona...samochód...to nie moja wina!!(płacze jest cały roztrzęsiony)

A; Fabian oczywiście że to nie twoja wina!

Jo; tylko moja...

W; CO?!?!?!

F; tak.. a Nina jest w śpiaczce...

W; o nie...


4 tygodnie później

F; idę dzisiaj do Niny...jeszcze się nie obudziła....

A; AAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!

W; AMBER???!!!

A; NINA SIĘ OBUDZIŁA!!!!!!!!!JADĘ DO NIEJ!!!!!!!!!!!!

w szpitalu

L; obudziła się proszę za mną....

na sali

F; Nina jak dobrze ze sie obudziłaś(całuje ją)

N; emm... ja też sie cieszę ale kim ty jesteś? i kim WY jesteście?!(wskazuje na resztę)

F; o nie...ona ma amnezję!

Drogi pamiętniku,

jestem roztrzęsiony że aż ręka mi się trzęsie i ledwo piszę ale muszę to z siebie w końcu wyrzucić...duszę to w sobie od 4 tygodni...więc może opowiem od początku.
to było chyba w piątek 26 września...tak na pewno wtedy  tej daty nigdy nie zapomnę..będzie mnie nękać do końca życia...więc rano gdy szedłem do salonu zaczepiła mnie Joy ... zaczęła coś tam gadać ale jej nie słuchałem... po chwili pochyliła się do pocałunku... byłem zaskoczony.. natychmiast się odsunąłem i do niczego nie doszło ale...( płaczę ) scenę niedoszłego pocałunku widziała stojąca w drzwiach frontowych Nina która dopiero co przyjechała...wybiegła z płaczem z domu na ulicę a ja za nią ale nie zdążyłem... wpadła pod samochód...to moja wina! 4 tygodnie później obudziła się ale ma amnezję i nic nie pamięta..no prawie nic..rozpoznaje Amber Patricię...nawet Joy!  ogólnie pamięta wszystkich oprócz mnie...nie mam siły pisać może jutro znowu spróbuję....

Fabian

XX




no więc się napisałam miłego czytania:)



Klaudia:)