hejka!
gdy wczoraj wracałam od babci to wpadłam na świetny pomysł na scenariusz
więc dodaję
rano
N; cześć
W; cześć....
A; nie jesteś zła na Fabiana?
N; za co?
P; ten idiota zdradził cię z Joy!
A; tak dokładnie widziałyśmy go jak się z nią całował w parku na ławce!
N; no super!
F; co jest takie super?
N;(wali go z płaskiego) jak mogłeś?!!(wybiega z płaczem)
A; bravo fabian!
P; dokładnie!
F; powie mi ktoś co się stało?
Mi; pewnie dziewczyny uważają że całowałeś się z Joy!
E; tym czasem ty byłeś ze mną a to Brad się z nią całował!
F; super głupi braciszek powraca!
E;taaa
B(rad);hejka!
W; wynocha!
Jo; hej Brad(całuje go w policzek)!
B;hejka mała co tam u ciebie?
Jo; u mnie wszystko wporzo ale Nina dziewczyna Fabiana myśli że fabian ją ze mną zdradził!
B; robienie mu kłopotów to moje życiowe zajęcie!
W; zamknij się wreszcie!
w pokoju Niny i Fabiana
F; mogę wejść?
W; NIE!
F; muszę jej cos wyjaśnić!
A; ok my was zostawiamy samych
N; ok...więc o co chodzi?
F;bo..(zamyka drzwi na klucz) bo to nie ja tam byłem tylko mój brat bliźniak Brad!
N; ta jasne!
F; mówię prawdę!
N; a jakoś ci nie wierzę!
F; to może teraz mi uwierzysz(przygniata Ninę do ściany i ją całuje) co?
N; może troche ale nie za bardzo...
F; (przygniata ją do łóżka) a teraz?
N; ciągle coś tu nie gra:)
F/N;(zaczynają się całować)
4 godziny później
A; gdzie oni są?
P; i co oni tam robią?
A; wejdźmy tam!
P; nie możemy bo Fabian zamknął drzwi na klucz!
A; przecież ja mam go!
P; nie Nina go teraz ma!
A; fakt!
P; to poczekajmy niech sobie wszystko porządnie wytłumaczą...
W; ok!
u Fabiny
N; ok to jest fajne!
F; tak!(całują się) teraz mi wierzysz?
N; nie za bardzo wiesz?
F; Nina!(zaczynają się całować)
rano
w pokoju Fabiny
F; byłaś cudowna!
N; byłam?
F; i dalej jesteś(całuje ją przez 5 minut)
N; ok teraz ci wierzę:)
F; ałł.....
N; co się stało?
F; dalej mnie boli jak mnie walnełaś...
N; przepraszam skarbie(całuje go namiętnie)
F; już się nie gniewam....
N; to dobrze ok idziemy na śniadanie
jadalnia
P; wy też to robiliście?
N/F; ale co?
A; no wiecie....
N/F;aaaaa... tak!
w; ok! bo my też!
N;super!
T; ok to zmykajcie do szkoły
na lekcji Francuskiego
N; mogę wyjść do toalety?
P.A; oczywiście!
po 5 minutach
A; mogę wyjść do toalety umyś ręce bo Alfie mnie oblał korektorem!
P.A; leć szybko
po 5 minutach
A;(ledwie co wnosi Ninę) pomocy Nina zemdlała!
F; Nina!(podnosi Ninę i bierze ją na ręce) wezmę ją do domu
P.A; dobrze
w domu
F; TRUDY CHOĆ SZYBKO DO SALONU NINA ZEMDLAŁA!!!!!!!!!
T; co ty mówisz!
F; wziąść ją do lekarza?
T; a doniesiesz ją?
F; a niby dlaczego nie?
T; dobrze leć a ja was zwolnie z lekcji
u lekarza
N; gdzie ja jestem?
L(ekarz); w szpitalu
N; a dlaczego?
L; pani chłopak panią tu przyniósł nieprzytomną
N;aha a gdzie on jest?
L; czeka na korytarzu ale zaraz go wpuścimy tylko muszę coś pani powiedzieć wiemy dlaczego pani zemdlała...
N; dlaczego?
L; bo jest pani w ciąży!
N; CO?!
ok starsznie się napisałam
to specjalnie dla tych którzy komentują i czytają moje scenariusze
co do 2 etapu kunkursu to informacje niedługo się pojawią
a teraz
PAPA:)
Nina:)
Kochana jesteś!! Dlaczego przy was zawse dostaję głupawki??????? Super! Czekam na następny!! Kiedy na niego można liczyć/????
OdpowiedzUsuńmyślę że dzisiaj:0 a nawet teraz:)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńExtra! Czekam na kolejny :P
OdpowiedzUsuń