sobota, 27 października 2012

PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM

Więc długo tu nie pisałam....Miałam..hm....problemy....rodzinne. Przez ostatni tydzień przechodziłam załamanie nerwowe....Na nic nie miałam ochoty.....Paulinka mi pomogła i za to JEJ DZIĘKUJĘ!!!!  Chciałabym wam coś napisać, ale jadę na wesele mojej kuzynki i jeszcze śnieg pada "-" 

Jeszcze raz przepraszam, mam nadzieje, że zrozumiecie...

Marzena

PS. OLU!! Piszesz świetnie i mam nadzieję, że będziesz z nami dłuuugo!!!! Czekam na Twoje dalsze scenariusze. DZIĘKUJĘ, ŻE ZAJĘŁAŚ SIĘ BLOGIEM!!!

3 komentarze:

  1. A ja myślałam, że ty i Pati mnie ignorujecie ;(. Wprost się wtedy załamałam i prawie kliknęłam przycisk, żeby skasować bloga ;{

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też bym poszła na wesele bo chcę się zabawić.

    OdpowiedzUsuń