sobota, 27 października 2012

Scenariusz 6 by Ola xD

Hejka!
No to mam ten kolejny scenariusz, który dedykuję Marzence (napisała, że piszę świetnie ;D), aby miała dobry ubaw na weselu ;D

A teraz ten scenariusz...


A. Mam! Jaka piękna!



N. Skąd ją wzięłaś?
A. Yyy, z twojej torby?
N. To ja ją wziełam?
A. No chyba. Skąd ją masz? No chyba sama jej nie kupiłaś
N. Dostałam
A. Od kogo
N. Od Nathali
A. Kto to?
N. Ciocia, ale dostałam ją gdy miałam 10 lat, no i wtedy była za duża
A. Domyślam się, przymierz
N. (przymierza)
A. pasuje jak ulał, to bierzemy tą
N. A może te buty? Babcia mi je kiedyś kupiła?

A. Babcia?
N. No tak, ale to długa historia
A. Okey, to uczeszemy cię tak (pokazuje jej zdjęcie)

A. i pożyczę ci moją torebkę i bransoletkę




               












A.  Jeszcze łańcuszek… (Patrzy do kosmetyczki Niny) Jaki piękny!

N. Mama kupiła mi go, gdy byłam jeszcze mała. Dopiero niedawno babcia mi go dała.
A. Śliczny, teraz już takich nie produkują, a szkoda, ale koniec gadania, szykujmy się
(i tak.. Nina i Amber siedzą w tej restauracji)
F, P i E (Przechodzą)
F. (Do siebie) Jaka ona piękna
A i N (Idą za nimi)
F, P i E (Siadają na kanapach)
F. Mówiłeś, że zamówiłeś miejsca
E. a co zrobiłem?
F. A jak koło mnie usiądzie jakaś gruba i brzydka baba?
E. Masz jeszcze 50% szansy, że będzie to gorąca laseczka
P. (Kopie Ediego)
E. Ałłł, dla mnie ty jesteś tylko piękna gaduło
P. No
F, E i P (Gadają)
N (Siada obok Fabiana)
F. Wiesz, chciałbym, aby teraz Nina siedziała tu koło mnie
E. To się odwróć
F. Ta odwrócę się i… (Odwraca się) O, cześć Nino!
P. (Śmieje się)
N. Hej!
E. (do siebie) A ja chcę być milionerem!
(Film się zaczyna)
A. Ja dam radę, ja dam radę, nie, nie dam rady, Nino przepraszam cię (Popycha nine i wybiega)
N. (Spada na Fabiana)
F. Uważaj
N. Łatwo ci mówić, zaraz wybiegnę tak jak Amber
F. Nie zostawiaj mnie tu samego
N. Postaram się (Uśmiecha się)
(Wszyscy oglądają nagle film)
N. Fabian, fabian!
F. Tak?
N. Chodźmy  stąd, proszę!
F. Ale co się stało?
N. Proszę!
P. Nino, co ci jest?
F. Edie?
E. Co?
F. Myślałem, że jak jesteś jej osirionem, to wszystko o niej wiesz
E. Nie Fabian, ja nie umiem czytać w myślach
N. Nie, nie, aaa (Nagle oczy Niny zamieniają się na całkowicie czarne)
F. Nino, proszę cię, Nino!
N. (Mdleje)
P. Zróbcie coś, szybko
E. Ale co?
P. Ona musi się szybko obudzić, przez sen może jej stać się wszystko!
F. Nino!
P. Nino!
E. Tak, a może, Senkharo uwolnij ją (śmieje się)
N. (Budzi się)
E. Ale ja żartowałem, ale może tak zostać
N. Fabian..
F. (Przytula ją) Już wszystko dobrze
N. Ale ja…
F. Nie bój się, jesteś bezpieczna
N. Chodźmy stąd!
F. Okey

Koniec ;D

Dziękuje wszystkim osobą, które komentują moje wpisy. Jest to dla mnie bardzo ważne i z każdego komentarza strasznie się cieszę. Jeszcze raz dziękuje i czekam na kolejne! 

Ola xD 



PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM

Więc długo tu nie pisałam....Miałam..hm....problemy....rodzinne. Przez ostatni tydzień przechodziłam załamanie nerwowe....Na nic nie miałam ochoty.....Paulinka mi pomogła i za to JEJ DZIĘKUJĘ!!!!  Chciałabym wam coś napisać, ale jadę na wesele mojej kuzynki i jeszcze śnieg pada "-" 

Jeszcze raz przepraszam, mam nadzieje, że zrozumiecie...

Marzena

PS. OLU!! Piszesz świetnie i mam nadzieję, że będziesz z nami dłuuugo!!!! Czekam na Twoje dalsze scenariusze. DZIĘKUJĘ, ŻE ZAJĘŁAŚ SIĘ BLOGIEM!!!

Scenariusz 5 + a la... by Ola xD

Hejka!
Mam dla was kolejny scenariusz.

N i A. (Przeglądają taki a la pamiętnik Amber, jest tam sama Fabina)




















N. Amber!
A. Wiem, przepraszam, nie powinnam tego robić bez twojej zgody
N. Kiedy ty zrobiłaś te zdjęcia!?
A. Cały czas je robiłam
N. A na przykład to?


A.  A to zrobił Jerome, ups
N. Jerom! To on o tym wiedział! Kto jeszcze?
A. Alfie mnie przyłapał nad wklejaniem zdjęć, a on powiedział to Jeromowi, a Jerom Marze
N. Ktoś jeszcze?
A. Aaa Mara powiedziała Patrici i Joy
N. Czyli o niczym nie wie tylko ja, Fabian i Edie?
A. Nie, Edie dowiedział się od Patrici 
N. Amber!
A. Przepraszam, ale wy naprawdę do siebie pasujecie
N. Mogłaś mi powiedzieć
A. Bałam się twojej reakcji
N. Dlaczego?
A. Oh Nino, wszyscy uważają, że powinniście do siebie wrócić
N. A myślisz, że ja tego nie chce
(Chwila ciszy)
A. Nino, przepraszam, ja nie wiedziałam, zamiast robić ten album mogłam ci pomóc, jestem okropną koleżanką
N. Nie, to nie twoja wina, skąd mogłaś wiedzieć, nie jesteś przecież jasnowidzem 
A. Noo, chyba, ale jeszcze raz cię przepraszam, a teraz szykuj się
N. Na co?
A. Edie idzie dziś do kina z Fabianem, no wiesz, tak żeby poprawić mu humor, czy co, no i my zrobimy to samo
N. Skąd to wiesz?
A. Edie powiedział Patrici, Patricia marze, a mara przekazała to Je…
N. Dobra, okey, już rozumiem 
A. Musimy cię super wystylizować, aby Fabianowi szczęka opadła na twój widok
N. Ale my idziemy tylko do kina, nie uwierzą, że to tak poprostu
A. To musimy wymyśleć coś lepszego, dyskoteka?
N. Nie mamy osiemnastki
A. Kręgle
N. To na sportowo
A. Piłka nożna?
N. Mam się spocić?
A. Jakiś mecz?
N. Na mecz jedynie w za dużej koszulce drużyny
A.  A jakby tak randka
N. Ale ja z nikim nie idę na randkę
A. To zmyślimy ci jakiegoś chłopka
N. Lepiej nie, straci do mnie ufność
A. No to nie wiem
N. Widzisz, nie uda to się
A. Mam, jestem genialna
N. Słucham
A. Ubierzemy cię no i mnie świetnie i pójdziemy do tej restauracji, no wiesz, tej przez którą musisz przejść  aby dojść do kina
N. Mów dalej…
A. No i zarezerwuję ten stolik, no wiesz ten, co jak się przechodzi to go doskonale widać, potem niby nic, gdy oni już przejdą, pójdziemy do kina na ten sam seans i załatwię z Edim tak, że niby no wiesz, babka z rezerwacji się pomyliła no i będziecie siedzieli na tej samej kanapie
N. A powiesz mi co to za film?
A.  Horror oczywiście, dlatego zaraz gdy to się zacznie wyjdę sobie cichaczem i pochodzę po sklepach… kurczę, miałam tego nie robić
N. Zostawisz mnie tam samą?
A. Albo po prostu wezmę sobie telefon, słuchawki i pooglądam sobie jakąś komedię
N. Tak już lepiej, a tak w ogóle to na jaki film mamy iść?
A. A na jakiś zamek, chyba zauroczony czy przeklęty, i coś jeszcze tam było o Zjawie
N. Amber, czy to było „Zjawa Przeklętego zamku” 
A. Dokładnie , a co?
N. Wiesz, w Stanach już był ten film i połowa dziewczyn uciekła z Sali ze strachu
A. Trudno, ty musisz być dzielna, ale nie martw się, Fabian cię przytuli, no chyba, że wiesz, sam zwieje
N. Oby nie
A. No, lepiej nie, a teraz musimy się ubrać
N. A na tę kolację, to z kim pójdziemy, no chyba nie same
A. Kolega mojego taty chciał mnie poznać, zadzwonię do niego
N. Ok.
A. Idę do Patrici
N. Po co
A. Żeby zawołała Ediego, ja bym to zrobiła to nici z naszego planu
N. A tak
A. (idzie)

(Pokój Patrici, jest tylko Patricia)
A. Patricia?
P. Tak?
A. Muszę wykorzystać twojego chłopaka
P. Jak chcesz, ale on ci raczej nie pomoże
A. Tak w skrócie…. Musimy coś zrobić, aby powstała znów Fabinka, czyli Edie i Fabian idą razem do kina na ten Horror…
P. Poprawka, ja też z nimi idę
A. To Genialnie! Słuchaj ja też się wybieram z Niną na ten film…
P. Ty i Horror?
A. Robię to dla Niny i wezmę sobie słuchawki, zamknę oczy, i może jakoś przeżyję
P. Miałaś jakiś plan
A. A tak, no i Edie zrezerwuje kanapy tak, abyście siedzieli tak:
(Pokazuje jej kartkę)
….. + Fabian Edie +Patricia
Rozumiesz, wy siedzicie na jedenj kanapie a on zajmuje jedną część tej drugiej a ja całkowicie „przypadkiem” zarezerwuje te miejsca 
…….. + Amber Nina +…..
P. I?
A. A całościowo wyjdzie to tak:
……… + Amber Nina +Fabian    Edie + Patricia 
 P. Mądre, ok idziemy
P. (Wchodzi do pokoju Ediego) Cześć! 
E. Hej!
P.  Chciałam z tobą pogadać na osobności 
F. Już wychodzę
P. Nie, lepiej jak my pójdziemy, u mnie nikogo nie ma
P i E (wychodzą i wchodzą do pokoju Patrici)
A. Wreszcie!
E. Mówiłaś, że tu nikogo nie ma
P. Kłamałam, a teraz słuchaj (opowiadają mu cały plan)
E. I na co ja jestem potrzebny?
P. Będziesz trzymał rękę na pulsie, jasne?
E. Jak słońce. 
A. (wchodzi do pokoju Niny) Nino, teraz szykuj się na metamorfozę!
(Przegląda szafę Niny) Czy ty nie masz tu żadnej ładnej sukienki? W ogóle, czy ty tu masz jakąś sukienkę? 
N. Mogę iść w spodniach
A. Nie, nie możesz, a tak przy okazji, nie zabijesz się w szpilkach
N. Nie, jestem przyzwyczajona
A. Aha, zaraz, przyzwyczajona?
N. Wiesz, uczyłam się w nich chodzić przez całe wakacje, a więc rozumiesz..

Na razie tyle, Mam nadzieję, że docenicie moje starania, gdyż sama robiłam ten a la pamiętnik Amber. Podoba mi się..
Czekam na komentarze...

Ola xD



piątek, 26 października 2012

Scenariusz 4 by Ola xD

Hejka!
A więc tak...
Mam dla was krótki kawałek scenariusza


A. (Wchodzi do pokoju Niny) Co to miało być?
N. Ale co?
A. Nie udawaj, Viktor ma racje, ty nie umiesz kłamać
N. To może pójdziesz do niego i razem sobie pogadacie
A. Żartujesz, to Victor. No to, co to miało być?
N. Ale co?
A. Wiem, że nie ma żadnej pracy z fizyki
N. Skąd ta pe…
A. Pytałam się Mary
N. Uuu, a może…Ona te…. No tego.., chciała cię wrobić, żeby była najlepsza
A. Nino, to Mara, czy my rozmawiamy o tej samej osobie
N. No tak, ale….. (Patrzy się na półki z książkami Amber) Co to jest?
A. Nic! Nic tam nie ma… To moja…. Praca z fizyki, ta Fabian miał racje, ale ja już zdążyłam ją zrobić
N. Nie ma żadnej pracy
A. Po pierwsze Uuu, a po drugie przyznałaś się ha!
N. To i tak cię nie wyminie. Pokaż to!
A. Nie! (zabiera książkę)
N. Oddawaj to!
A. Nie!
N. Daj! (Wyrywa jej) Co to ma być?
A. Nino, to nie tak, chodzi o to, ze ja po prostu musiałam to zrobić, ja już taka jestem
N. Pooglądamy sobie
A. Okey, ale nie będziesz zachwycona


I tak..
Postaram się jak najszybciej dodać to coś, co Nina i Amber będą oglądać, ale nie wiem kiedy to będzie, może dziś, a może jutro.... Nie wiem, gdyż jutro musimy iść do szkoły bo odrabiamy.

By Ola xD

środa, 24 października 2012

Scenariusz 3 by Ola

Hejka!
Co tam u was?
Ja właśnie się dowiedziałam, że moja dawna (podstawówka) szkoła nie poinformowała mnie o tym, że prawdopodobnie tak na ok. 99% mogłam dostać 4 tysiące złoty! Rozumiecie to! Za tą forsę mogłabym nawet polecieć do Liverpoolu i zobaczyć na żywo Dom Anubisa...

Ale teraz mam dla was scenariusz który (nie chcę się zachwalać) według mnie wyszedł świetnie. Jest to tylko rozmowa Niny i Fabiana, ale... Po prostu ją kocham, i ten filmik...

Zapraszam!


(Nina siedzi w salonie na kanapie)
F. (Wchodzi) Trudy, mogłabyś mi.. (zauważa Nine) Nie ma Trudy?
N. Nie, w domu jesteśmy tylko my*
F. To ja już tego, pójdę…
N. Nie czekaj, siadaj
F. (Siada obok Niny)
N. Co to ma znaczyć?
F. Ale co?
N. Nie udawaj! Kłóciliśmy się, pocałowałeś mnie, nie widzieliśmy się dwa miesiące a teraz mnie unikasz? O co ci chodzi? Jeśli się rozmyśliłeś i nie chcesz ze mną być, to zrozumiem, ale nie trzeba się ukrywać!
F. Nino to nie tak
N. A jak?
F. Po co będę ci to mówił. Przecież ty i tak masz innego
N. Co? Ja? Skąd ci to przyszło do głowy!
F. Hmmm.. Mówiłaś Amber, że „jesteśmy tylko przyjaciółmi”
N. Podsłuchiwałeś?! Jak mogłeś!
F. Nie, po prostu przechodziłem. Następnym razem zamykajcie drzwi
N. Tak czy siak, to nie było o tobie!
F. tak, a o kim?
N. O Nathanie!
F. Twoim byłym?
N. Tak!
F. A Edie?
N. Co znowu?
F. Przytulaliście się w salonie?
N. Szpiegowałeś mnie?
F. Przecież ci mówię, naucz się zamykać drzwi
N. To Edie przez nie wchodził
F. (pytająca mina)
N. Pocieszał mnie gdy tego potrzebowałam, bo jakiś facet wepchnął mnie w doła
F. co ja zrobiłem?
N. myślałam, że spytasz się mnie o chodzenie, ale ty miałeś mnie gdzieś!
F. Nino, to nie tak
N. Słucham
F. Nie chciałem ci się narzucać bo jesteś wyjątkowa
N. Wyjątkowa?
F. I nie mówię ci tego od tak, tylko dlatego że cię…
N. Że cię nienawidzę i chce pobawić się twoimi uczuciami?
F. Bo cię kocham

(Teraz włączcie filmik)
(Film przekazuje tą rozmowę z Fabianem (ten Brunet [Back]) a Niną [Brunetka-Tori)
(Mama Tori która wchodzi to Amber)







(No i pochylają się do pocałunku, wchodzi Amber (Mama Tori)
A. Mam ciastka!
F. To ja już będę leciał!
N. Tak, dobranoc!
F. Wiesz praca domowa z Fizyki nie może czekać (Idzie do swojego pokoju)
N. (leci na górę, jak w filmiku)
A. Trudno, więcej dla mnie… rany, za dużo przebywam z Alfim (Siada w salonie i zaczyna jeść ciastka)

*Trudy wyszła do sklepu, Mara i Jerom na randkę, Edie i Patricia musieli iść za karę do szkoły, a Amber wyciągła Alfiego na zakupy, gdyż Nina nie chciała. Victor natomiast poszedł z Edim i Patriciom, aby przypilnować ich, by wypełnili swą karę



Ola xD

poniedziałek, 22 października 2012

Pytanie ws. Scenariuszy by Ola xD

Hejka!
Mam pytanie w sprawie moich scenariuszy...
Czy chcecie, abym wplotła w nie jakieś zagadki, czy mają być po prostu takie jakie (na razie) są, o miłości i o codziennym życiu?

Czekam na odpowiedź!

A teraz mam dla was filmik, który strasznie mi się spodobał...



Ola xD

niedziela, 21 października 2012

info:)

hejka!
mam 2 informacje
1 usunęłam mojego własnego bloga gdyż uznałam że nikt na niego i tak  nie wchodzi ale na osłodę mam 2 info
razem z moją siostrą cioteczną założyłam bloga o tda na moim koncie więc będziemy pisać tam razem
aby wejść na nowego bloga wystarczy przejść do mojego konta Fabina i kliknąć link do bloga pt. :" Tajemnice domu Anubisa wracają....."
mam nadzieję że spodoba wam się nasz blog i że będziecie dla Oliwii wyrozumiali gdyż chodzi do 4 klasy i to jej pierwszy blog za chwilę napiszemy 1 notkę:)


PAPA:)


Nina:)

Scenariusz 2 by Ola xD

Hejka!
Jak sam tytuł wskazuje mam dla was mój drugi scenariusz!
Niestety, nie jest on zbyt długi, nawet można powiedzieć, że krótki.
Ale cóż, lepsze to niż nic...

Zapraszam!


(Następnego dnia, jadalnia, są wszyscy oprócz Fabiana)
J. Fabian nas dziś nie zachwyci swoją obecnością?
W. (Kierują oczy w stronę Ediego)
E. No co, powiedział, że czuje się fatalnie i ma złamane serce
W. (Kierują oczy w stronę Niny)
N. No co? Nic mu nie zrobiłam, nawet jeśli bym chciała wczoraj nie miałam czasu.
W. (Kierują oczy na Amber)
A. Tak, okey, ale myślałam, że już skończyli gadać, nie wincie mnie (wychodzi)
T.  Co wy tu jeszcze robicie? Lećcie do szkoły!
Al. O nieeee!

(Po szkole)
N. (Siedzi na kanapie)
E. (Siada koło niej) Nino?
N. Tak?
E. Nie chce być chamski, ani nie myśl, że się wtrącam, ale po prostu nie mogę już znieść tego marudzenia Fabiana, no i trochę się martwię
N. Edie się martwi?
E. Powiedz mi co się stało?
N. Ale kiedy?
E. No z tobą i Fabianem
N. Nic
E. Jestem twoim Osi… Osa… yhh.. Jestem twoim obrońcą, mam prawo wiedzieć
N. Ale nic się nie stało, nawet nie gadaliśmy, bo Amber wparowała do pokoju
E. To wy tego, nie zerwaliście?
N. My nie byliśmy razem, ani nie jesteśmy
E. Ale jak to, przecież ten pocałunek…
N. Myślałam, że no wiesz, zapyta mnie o, no wiesz
E. Nie, ja to nie Amber
N. No, czy chce z nim chodzić, a ten nić (posmutniała)
E. Ej, nie martw się, wszystko będzie dobrze (przytula ją)
F. (Przechodzi przez hol i przez uchylona drzwi widzi, że Nina i Edie się przytulają. Smutny odchodziło pokoju)
A. (Wchodzi do salonu) Szykuje się nowa para?
E. Nina ma doła
A. Ja to wiem, przecież ja nie na serio
E. uff, bo wiesz, Patricia mi by tego niedarowana, nie wiadomo co by się ze mną
N. Tak, rozumiemy
A. Chodź Nino, musimy cię odświeżyć. Masz całe zapłakane oczy i te policzki… Edi, zepsułeś Ninie włosy!
E. Sorki
A. Wiesz ile się nad tym napracowałam! Pierw musiałam je delikatnie rozczesać, no bo przecież…
E. To ja spadam (ucieka do pokoju)
A  i N (Śmieją się)


Czekam na waszą opinie!

Ola xD


czwartek, 18 października 2012

ZŁOŚĆ

CZEŚĆ!!
WIECIE CO SIĘ STAŁO??? MOJE PANIE OD :MATMY, POLAKA I PRZYRODY DZIŚ DO MNIE I DO MOJEJ BFF- ANI TAKI TEKST.

-W poniedziałek jest konkurs kuratoryjny z matmy/polskiego/przyrody i biorą w nim udział Ania i Marzena.

Rozumiecie?? 3 przedmioty!! Muszę się uczyć  więc znowyu nic nie dodam, chyba, że moja kuzynka mi pomoże pisać!! Oby. To do przeczytania!!

Marzena
PS.- Jeszcze raz przepraszam!!

poniedziałek, 15 października 2012

PETYCJA WS.PATRYCJI

PETYCJA POD KIEROWNICTWEM: JULKI, MARZENY I PAULINY.
Jak większość z was wie, Patrycja (Nathalia Ramos) Chce odejść z Blogów,a więc mamy pytanie. CO TY ROBISZ?! CHCESZ ODEJŚĆ ZE WSZYSTKICH BLOGÓW?! DO RESZTY CI ROZUM ODJĘŁO?! SPÓJRZ TYLKO ILE POŚWIĘCILIŚMY NA DODAWANIU POSTÓW! SCENARIUSZE SĄ BOSKIE! SPÓJRZ NA KOMENTARZE! ILE OSÓB CIĘ ODWIEDZA! SPÓJRZ ILE ZAWDZIĘCZASZ TYM BLOGOM! SPÓJRZ KOGO POZNAŁAŚ! MNÓSTWO OSÓB CIĘ WSPIERA! NASZE PYTANIE BRZMI CZEMU TO ROBISZ? NIE ODCHODŹ! MASZ TALENT DZIEWCZYNO! UWIERZ NAM! MASZ TALENT! NIE ODCHODŹ! WEJDŹ NA TE BLOGI, ZOBACZ CO TAM PRZEŻYŁAŚ! PRZYPOMNIJ SOBIE TO WSZYSTKO! SPÓJRZ NA KOMENTARZE! ZOBACZ TYLKO! NIE WIEM CZEMU CHCESZ TO ZROBIĆ. DZIEWCZYNO. WIEMY ŻE ZACZYNA SIĘ ROK SZKOLNY, ALE MOŻESZ DODAWAĆ SCENARIUSZE RAZ NA TYDZIEŃ LUB DWA! WIEMY ŻE NIE KOMENTUJEMY POSTÓW, ALE JE CZYTAMY! CZEMU? BO SĄ GENIALNE! NA KOMENTOWANIE NIE MAMY PO PROST CZASU. : C ALE ZASTANÓW SIĘ PROOOOSIMY!!
                                                                                                               ( Za tekst dziękuję Julce)
Autorki tego Bloga

PS- W KAŻDY MOŻLIWY SPOSÓB ROZPOWSZECHNIAJCIE NASZE WIADOMOŚCI!!

Hejka!
Co tam u was?
U mnie tak sobie...
Ale jestem tu w innej sprawie.
Napisałam scenariusz, tylko...
Nie wiem jaki on jest.
Według mnie jest wporządku,
Ale liczę na wasze komentarze.
Jeśli wam się coś nie spodobało, napiszcie,
A postaram się to zmienić
Jeżeli macie jakieś pomysły,
Które mogę wykorzystać
w moich scenariuszach
Podzielcie się nimi!

A teraz.....

Mój scenariusz...


(Ostatni rok w domu Anubisa, już po znalezieniu maski)

(Wchodzi Fabian, Patricia, Joy i Amber)
T. Ooo, moje gwiazdki, stęskniłam się za wami
W. My też
F. Chwila, gdzie jest Vera?
T. Viktor ja zwolnił, pewnie więcej się tu nie pokaże
A. Tak!
W. (oprócz Trudy)  (Złowrogie spojrzenie na Amber)
A. Tak, tak mi przykro
T. Okey, idźcie coś zjeść, od rana gotuje

(Wszyscy jedzą i idą się rozpakować)

(Do domu Anubisa wchodzi Edie i Nina)
N. Nie wiem Edie, ile razy mam ci to powtarzać?
E. Ale jak to nie wiesz?
N. Poprostu nie wiem
T. Gwiazdki!
N i E. Trudy!
T. Jak się za wami stęskniłam!
N. Ja też, czy są już wszyscy?
T. Nie ma jeszcze Mary, Alfiego i Jeroma
N. A Mick?
T. Przykro mi, ale Mick nie wraca do domu Anubisa
E. Pewnie przez to, jak widział migdalących się Marę i Jeroma
N. (Kopie go)
E. Ał..
N. (Spojrzenie)
E. a tak, to ja już pójdę się rozpakować. (Idzie do pokoju)
(Nina też idzie)
(Wchodzi)
A. Nina!
N. Udusisz mnie!
A. Jak ty wyglądasz?!
N. Coś nie tak? (Patrzy na siebie)
A. Widział cię ktoś?
N. Trudy i Edie, ale…
A. Chłopak twoich marzeń jest w tym domu a ty wyglądasz dobrze
N. To jest chyba dobrze
A. Ale ty musisz wyglądać lepiej niż dobrze, ale nic się nie martw. Doktor Amber wkracza do akcji
N. Ale to nie jest potrzebne
A. Oczywiście, że tak, jest dopiero 14, a dopiero jutro idziemy do szkoły
N. No okey, ale mam przeczucie, że będę tego żałować
A. Nic się nie przejmuj!
(w końcu skończyły)
Nina wygląda tak:

Fruzura i Makijaż



Spodnie
Buty




Bluzka

A. Okey
N. Amber, wyglądam prawie tak samo
A. Nina, Nina, Nina wyglądasz o niebo lepiej. Masz modne rurki, buty i te kolory… Są na topie
N. Dziękuje, a teraz chodź na obiad
(Dziewczyny schodzą do jadalini, są tam wszyscy)
N i A. Hej!
W. Cześć!
F. Ślicznie wyglądasz
A. (na ucho do Niny) Mówiłam
(po kolacji, Nina i Fabian siedzą na kanapie)
F. Więc…
N. Więc
F. Długo się nie widzieliśmy
N. Mineło gdzieś z dwa miesiące
F. Taa.. Słuchaj Nino, chciałem powiedzieć…
(Wchodzi Amber)
A. Jestem!
N. Taa
A. Nino, chodź ze mną
F. Ale….
(Dziewczyny idą)
F. Super (sarkazm)
(W pokoju Niny i Amber)
A. I co?
N. Co, co?
A. No, zapytał cie, czy wiesz, chce z tobą chodzić ?
N. Nie, i chyba nie zamierza (smutna)
A. Nie martw się, może znajdziesz sobie innego chłopaka, nie wiem, o naprzykład twój stary, Nathan
(Fabian przechodzi obok drzwi i słyszy co mówi Nina)
N. Amber, zrozum, jesteśmy tylko przyjaciółmi. Może kiedyś byliśmy razem, ale nie teraz. Skończyłam już ten rozdział w moim życiu i chce rozpocząć inny, ten lepszy. Proszę, skończ już.
(Fabian odchodzi i idzie smutny do pokoju. Myśli, że Nina mówiła o nim i traci myśl na to, że może ją odzyskać)


By Ola xD

niedziela, 14 października 2012

Cytaty...


Hejka!
Chciałabym przedstawić cytaty z drugiego sezonu House of Anubis
( W ukrytym gabinecie Roberta Frobishera, Amber wpadła w pułapkę i nic nie widzi)
F. Więc jesteś pewna, że wyciągnęłaś tę z Totem na grzbiecie?
A. Tak Fabian, jestem pewna, bowiem wtedy jeszcze wzrok nie zawodził
F. Jakoś chyba da się to wszystko odwrócić
N. Da się, patrz (pokazuje na obraz Roberta, który ma amulet)
N. Patrz (pokazuje na amulety na stolika)
A. Heloł! Nie znęcaj się!


(Jadalnie, stół)
A. Wracając do naprawdę istotnych spraw, Nina, Fabian, musimy was umówić na randkę
N. Am.. Właśnie jeśli o to chodzi to ym..
F. Już nie będziemy umawiać się na randki
Je. Co?
(chwila ciszy)
Je. Zerwali! Hahaha nie, poważnie?
A. Co?  No co wy? To wszystko przeze mnie, prawda? Przez tę durną podwójną randkę
N. nie, nie, nie Amber! To nie twoja wina, bardziej nasza
A. To twoja wina Alfi! (wychodzi)
Al. Czekaj, Amber, ale my nie zrywamy
Je. (do Fabiana) Gratuluję
F. Ty świnio (wychodzi)
Je.  (do Niny) Nareszcie poznałaś prawdziwego Ruttera i musiałaś go rzucić, tak to było
N. Nikt nikogo nie rzucał! (wychodzi)
Je. Hehehe no, Maro, Mick, teraz wasza kolej

(kuchnia)
A. Nino, Fabianowi i mnie śniło się dzisiaj to samo, nie zgadniesz co
N. Zjawa zepchnęła mnie w przepaść
A. Wow, miałaś tego nie zgadnąć


(Przygotowania do balu, Patricia wchodzi na drabinę, a Edie ja trzyma (drabinę) żeby nie spadła)
E. Jak Ci z tym, że twoje życie jest w moich rękach?
P. Bezpieczniej bym się czuła na tytanicu
E.  (Edi trzęsie drabiną, tak że Patricia spada mu w ramiona)
E.  Oo, Jednak na mnie lecisz?
P. Puszczaj mnie oblechu!
E.  Luzik (puszcza ją, Patricia spada na podłogę)
P. Auł!


(Hol, Nina, Amber i Fabian ćwiczą grę w „klasy”)
F. Zrobiłem! Chyba jestem…
(Wchodzi Jerom i Alfi)
Je. Małą dziewczynką hahahahaha
Al. (szeptem) Co ci jest?
(Alfi i Jerom wychodzą)
A. Damy radę!
F. Zróbmy to  zanim stracę szacunek na ulicy
A. O Fabian, ty nigdy go tam  nie miałeś


(Salon, Sibuna znalazła kolejną wskazówkę)
N. Okey, trzeba będzie tam zejść i sprawdzić, dzisiaj
Al. Dzisiaj to lepiej chyba nie, bo dzisiaj Fabian i Joy mają pierwszą…
F. Cicho
Al. …Randkę hihihihi
F. Nie, to, to nie randka, bardziej takie, bardziej takie nieporozumienie. Idziemy obejrzeć ten film, który Jasper nam polecał, w ogóle nie randka
P. Co ty powiesz
N. Myślałam, że mnie weźmiesz
A. Ej, albo chodźmy wszyscy ty, ja, Joy, Fabian, nie, nie psujmy randki

(Hol)
A. Patricio!
P. Co?!
N. ym, idziemy zaraz na dół, rozszyfrowaliśmy wiersz
A. Nina nie chce czekać na Fabiana, co całkowicie rozumiem i popieram…. Powiedź jej, że to szaleństwo!

sobota, 13 października 2012

AAAAAAAAAAAAAAAAAA.................MAM HOPLA!! 49 TYSIĘCY WEJŚĆ!! DZIĘKUJĘ SŁOŃCA!!!

I DODATEK SPECJALNY:
PATI ZLINCZUJĘ CIĘ JAK BĘDZIESZ GADAŁA GŁUPOTY O ODEJŚCIU

PAULINKO CZY CIEBIE DO RESZTY POWALIŁO?? TYLKO DLATEGO, ŻE JA, ALBO PATI CHCEMY ODEJŚĆ. ODCHODZISZ?? NO CHYBA CIĘ COŚ WALNĘŁO......No sorka, ale to nie poważne!!!

Na dziś mam dość!!

Do widzenia~!!!

rozdział 5 + śmiech

hejka!

Marzenko pamiętaj że my cię wszystkie doskonale rozumiemy i wiemy jak to jest mieć nawał nauki
moje oceny
polski: 3+,3+,4(niezłe nie?)
matematyka: 3+ 4 4
historia: 4    + + +
religia: brak
W-f; brak
chemia: brak
fizyka: brak
zajęcia artystyczne(muzyka) 6(za granie na pianinie):):)(bo umiem:)
geografia 5 4 4
biologia: 5 5 4
niemiecki 5  +
Informatyka; 4
technika: brak(a nauczyciel to tępak):):):)
i uwaga.....

ANGIELSKI: 5 5 5 5 5!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

odwala mi...

a teraz filmik który mnie tak rozśmieszył że po prostu się tarzałam ze śmiechu:)



słuchajcie do końca rozmowy telefonicznej:)

no a teraz scenariusz

wyobraźcie sobie że już skończyli szkołę i Alfie Amber i Nina trzymają się osobno Fabian Patricia i Eddie osobno a Mick Mara i Jerome osobno a Joy wyjechała i nie wrócila:)

jest impreza wszystkie grupy pozapominały o swoim istnieniu i jest impreza w domu Fabiana itp. przychodzą wszystkie grupy i mają karaoke.......a Alfie oczywiście jak to Alfie się wygłupia na sam koniec:)

N; to co idziemy na tą imprezę co jest w mieszkaniu na dole(przypominam że wszyscy z DA mieszkają  w tym samym domu ale się nie spotykają oprócz tych "grup"

A; jasne!

w mieszkaniu Fabiana

E; ej czy ona nie wydaje wam się dziwnie znajoma?(wskazuje na Amber )

P; tak skąd ja ją zna...MAM to Amber! tą pustą blondynkę poznam wszędzie!

F; a obok nie jest Alfie!

E; a obok ... nie to nie możliwe.. przecież to...

P/E; NINA!

F; ok chodźmy do nich

N; hej!(przytulają się)

F; jak tam u was?

A; sorka ale my idziemy na karaoke chodźcie wszyscy!(ciągnie cały DA na scenę i śpiewają):





F; wow Nina nieźle śpiewasz!

N; dzieki idziesz tańczyć?

F; jasne!(ida)
leci wolna piosenka

N; dawno się nie widzieliśmy nie?

F; ta.. tęskniłem za tobą:)

N; ja też(prawie się całują aż tu nagle....)

Al; (ze sceny) ROZKRĘCAMY TĘ IMPREZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!(PUSZCZA TO:)




W; HAHAHAHAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



PODOBAŁO SIĘ
I TAKIE INFO MAM URODZINY 13 LISTOPADA ALE PÓŹNIEJ NIE BYŁO MIEJSC WIĘC JADĘ 25 PAŹDZIERNIKA I WRACAM 2 LISTOPADA A JADĘ DO TEGO HOTELU(WEJDŹCIE NA STRONĘ TEGO HOTELU:  TITANIC BEACH HOTEL EGIPT )


PAPA:)
Zastanawiam się nad zostawieniem sobie tylko jednego (tego) bloga. Moje zainteresowanie TDA się bardzo zmieniło. Kiedyś było na pierwszym miejscu, a teraz na 3 (ostatnim) Sama nie wiem co mam zrobić.

I tu prośba do Was. Do moich zaufanych Bloggerek. :
Na pewno zostaję na tym blogu. Ale , że Na innych blogach, by mnie zlinczowali za takie coś, więc pomóżcie mi na którym blogu mam jeszcze zostać. Proszę.

Marzena

czwartek, 11 października 2012

Powitanie / by Patrycja..

Cześć.xD Jak dobrze wiecie jestem Nathalia ( Patrycja) . Znacie mnie doskonale z bloga , którego  jestem załozycielką:  http://faaabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/  . Prowadzi go ze mną Marzenka i Wiki :))) Soryy , że wcześniej nie napisałam notki powitalnie, ale sami wiecie "school" ;/ bardzo mi miło , że mogę należeć do tego bloga , a to dzięki Marzence :) Thank you Marzenaa ; P Jeszcze nie wiem dokładnie o czym bedę tu pisała, ale na pewno o Fabince : ))) Jak chcecie możecie mi sami podsunąć kilka pomysłów... I wait . Najblizsza notka już niebawem . Być może jutro :)

Pozdrawiam /Nathalia ( Patrycja ) < 33

Hejka!


Hejka!


Jestem Ola i od dzis będę współpracować na tym blogu. Strasznie się cieszę ;D 
Mam nadzieję, że wszyscy przyjmą mnie ciepło oraz, że mnie polubicie...

A notka już niebawem



Ola xD

środa, 10 października 2012

rozdział 4 by Fabina

hejka!

jest późno więc dodaję krótki scenariusz

A; jak ty w ogóle tak możesz?

P; właśnie szczególnie że znalazłam wejście do tunelu przy komnacie maski a otworzyć je może tylko śpiew i to naprawdę dobry

F; to idźcie ja się w to nie mieszam

A;ok?

na dole

A; ok lecimy... Fabian co ty tu robisz?

F; chcę się razem z Joy ponabijać!:_)

A; przegiąłeś! chodź idziemy śpiewać.....

Amber i Nina śpiewają to:

NINA TO TA W CZARNYM CZYLI JADE
AMBER TO TA Z CZERWONYMI WŁOSAMI CZYLI CAT

kończą a Fabian patrzy z niedowierzeniem na Ninę jakby pierwszy raz ją widział

F; Nina?

N; co?(Fabian ją całuje)


PAPA

wtorek, 9 października 2012

Do wszystkich moich blogów /by asiulek

Więc tak.... Miałam przeczytać książkę "Ten Obcy", ale to takie głupie, że szok. Mama powiedziała, że jeżelindostanę poniżej 4 to ODCINA MI INTERNET!!! A DOSTAŁAM 3. I teraz do póki nie poprawię tej oceny (czwartek, lub poniedziałek) Nic nie dodam. Przykro mi mam nadzieje, że zrozumiecie.

Marzena

PS. Jeżeli mamy nie będzie to zabiore tableta i coś krótkiego napisze.

sobota, 6 października 2012

UWAGA!:)

hejka!

uwaga bo od 25 października do 2 listopada mnie nie ma bo jadę uwaga...................................................................................................................................................
do..................................................................EGIPTU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pa

Nina:)

piątek, 5 października 2012

Scenariusz 14 by Asiulek

Hejka!! Sorki, że nie dodawałam, ale co dzień miałam jakieś sprawdziany :(  TRAGICZNE!!! Ale teraz już Piątek i ...STWIERDZAM WEEKEND!!!!!!!!

A teraz na poważnie ...muszę wam coś ważnego powiedzieć, przez co mnie zlinczujecie...................................................................ja.........................................dodaję scenariusz!!! xD

nie odpowiadam na uszczerbku na zdrowiu!!
N- Joy coś jesteś cicho. Czy coś się stało??
Jo- Nie....to znaczy..tak.
N- Powiedz. Pamiętaj jesteś wśród ludzi którzy ci zawsze pomogą.
(objęła ją ramieniem)
Jo- Ostatnio źle się czułam, poszłam do lekarza i okazało się, że... Jestem w ciąży....
Dz- Super....!!!
Jo- Ale to nie wszystko. Poszłam na kolejne badania i lekarz powiedział, że mam Guza. I Jeżeli to siię potwierdzi zaraz po porodzie będę musiał przejść operację, rzecz jasne jeżeli wcześniej nie umrę :(
N- Nie przejmuj się. Pomożemy ci. A jeżeli coś się będzie działo to nam powiedz.
P- A puki co nic na 100% nie wiadomo. Może to tylko pomyłka/???
Jo- Macie rację!! Dziękuję!
Dz- Misio!!!
(przytuliły się)

A- A teraz na zakupy!!!!!!
(Po 3 godzinach dziewczyny wszystko kupiły;
Nina:







Amber



Patricia

Mara

Joy



(Dużo tego)
N- Jaka ja jestem zmęczona!!!
A- Jeszcze.Nigdy.Nie.Miałam.Ochoty.Na.Zakupy
P/Jo/M- Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść!!!
N- Chodźmy na polskie Pierogi z kapustą,grzybami i mięsem.
Dz- TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK!!!
(Po 1 godzinie DA)
Dz- Jesteśmy!!
F- Cztery godziny!! Dłużej się nie dało???
N- Dało się. Tylko byłyśmy zmęczone!!
E- Ile wy kupiłyście??
P- Trochę.......................
Ch- Dziewczyny????
Dz- Dużo!!
P- Poprane, poprasowane i spakowane???
- Ch- Tak!!
N- To teraz poczekamy sobie na obiadek.
F- mamy wam zrobić obiad??
P- Nie. Zadzwoniliśmy po Obiad.
Ch- Spoko.
(Po obiedzie pokój Fabiny) 
F- Co kupiłaś??
N- A co ty taki ciekawy słońce???
F- A tak jakoś.
N- Coś nie widzę że jesteś ciekawy.
(POCAŁOWAŁ JĄ)
F- A teraz mi powiesz??
N- Pójdę się przebrać.
(Przebrała się  pierwszy strój sportowy(czarny))
F- Wow. Wyglądasz olśniewająco.
N- Dzięki misiek.

(Pamiętnik Niny)

Podszedł do mnie Fabian i zsunął jedno ramiączko od bluzki.
- Wyglądasz tak seksownie!
- A ty jesteś taki.....przewidywalny.....
- Ja??
- Tak słońce. Zawsze to samo. Tylko uważaj, o inni też mają to "coś"- uśmiechnęłam się chciwie.
- Inni???
- Mhm....Taki dajmy na to........Maciek musiał-Polska- Przystojny, uroczy, słodki.
- Mam być zazdrosny???
- Ja bym była.
On mi nic nie odpowiedział wpił się w moje usta, ja wczepiłam swoje ręce w jego włosy i oddałam się chwilom rozkoszy. Na początku całował mnie delikatnie później coraz bardziej namiętnie. Schodził po mojej szyi, pozbył się mojej bluzki, całował mój dekolt, piersi. Zdjęłam jego bluzkę i przyparłam go do ściany.
- Zapamiętaj sobie, ze nie tylko ty jesteś tu silny misiu.- Uśmiechnęłam się cwaniacko i zaczęłam go całować, Fabian wziął mnie na ręce, nie przerywając całowania i położył na łóżku, z łatwością pozbyliśmy się reszty naszej garderoby. Działał na mnie jak nikt innny. Nie umiem tego określić, ale to było niesamowite. Był tak delikatny, a jednocześnie nieprzewidywalny. Gdy było już po wszystkim położył się koło mnie, a ja wtuliłam się w jego gołą klatę.
- Kocham cie Nino.
- Ja ciebie też Kocham Fabi.
Pocałowaliśmy się i nie wiem kiedy usnęłam.


Em...To tyle!! Czekam na wasze komentarze!!! 

Marzena