To znowu ja..
z kolejnym opowiadaniem...
Eddie:
Potem poszedłem do pokoju. Udało mi się zasnąć i wstałem o
7. Sukces! Nareszcie! A potem nudne lekcje. W ogóle nie słuchałem nauczycielek.
Trudy słuchało się o wiele lepiej.
-Czemu nie śpisz?- spytałem ją budząc się o pierwszej w nocy
-Nie mogę spać – odpowiedziała
-Coś się stało? – wyglądała na smutną. Wstałem i usiadłem na
łóżku Pat.
-Nie.. nic
-Przecież widzę
-Nie, nic mi nie jest.
-Ale…
-Eddie daj mi spokój, nic mi nie jest – Prawie wykrzyczała.
Widziałem, że nie chce o tym gadać.
-Dobra, nie denerwuj się – przytuliłem ją – Złość piękności
– Uśmiechnąłem się. Zauważyłem, że lekko się uśmiecha. – Ale jak wiadomo, ty
chyba nie obchodzisz tej zasady.
-Eddie! – wykrzyczała. Uśmiechnęła się
-Widzisz?
-Tak.. Widzę idiotę w blond włosach i białej koszulce
-Ej – oburzyłem się. Patricia położyła głowę na moim
ramieniu. Nawet się nie zorientowałem, gdy oboje zasnęliśmy.
Po szkole wróciłem do DA. Usiadłem w salonie na kanapie. Joy
nerwowo weszła i cały czas do kogoś dzwoniła.
-Mogłabyś już przestać wydzwaniać? – spytała
-Nie, ona kiedyś odbierze
-Daj spokój, Joy, to nie możliwe
-Zamknij się, też powinieneś się troszczyć. W końcu to twoja
dziewczyna…
-Była. Była dziewczyna
-I tak wiem, że coś do niej czujesz, prawda?
-Na serio?
-Nie wiesz, że nie odpowiada się pytaniem na pytanie? Teraz
ty odpowiadasz Olej to i jest buziak. Naprawdę, wszystko zapomniałeś?!
Tak, Joy była jedną z osób, która wiedziała co robiliśmy w
DA. Nie dziwię się, Patrcia na pewno jej wszystko poopowiadała. Po tygodniu
spędzonym w DA miała jechać do domu, potem do Joy, potem do domu, a później
przyleciała do mnie.. I tyle wiem.
-Ale Joy, zrozum, ona nie odbierze…
-Jak możesz tak mówić? – przerwała mi – Jesteś skończonym
idiotą jeśli myślisz, że…
Przerwała, gdy wyciągnąłem telefon Pat z kieszeni
-Było by miło, gdybyś kiedyś dała mi dokończyć
-Ale, ale jak to? – Nie mogła uwierzyć – Skąd masz jej
telefon?!
-Zostawiła go u mnie, tak jak sporo innych rzeczy. Właśnie,
przywiozłem ci twoją koszulkę. Pat zapomniała ci oddać.
-Ale jak.. Tą taką w paski? – spytała
-Tak i jeszcze tą zieloną
-To jest turkus – poprawiła mnie
-Olej to
-I teraz byłby buziak – czy ona naprawdę chciała mnie
zdołować? – Naprawdę, nie brakuje ci tego?
-Nie – skłamałem – Chodź, oddam ci twoje zguby
Potem Joy poszła ze mną, Oddałem jej te bluzki – wiedziałem,
że należą do niej. Joy podpisała je sobie na metce. Za to walizka Patrici
została u mnie w domu. Wziąłem tylko te najładniejsze rzeczy – m.in. jej
ulubioną kurtkę i koturny.
Gdzieś po godzinie Joy wpadła do pokoju:
-Daj mi jej telefon – powiedziała
-Po co ci on?
-A co cię to obchodzi?
-Nie wiesz, że.. Sorki, czasami mi ją przypominasz. Jak na
ciebie nie patrzę.
-Dzięki. – dopowiedziała z sarkazmem – Chce sprawdzić jej
wiadomości, może się dowiem, gdzie ona jest
-Rozładował się
-W czym problem? Mamy takie same ładowarki. – i wyszła
Jednak za 5 minut wróciła z ładowarką. Podłączyła ją:
-Masz jej nie ruszać – rozkazała
-Nie martw się, nie spieszy mi się – Chociaż strasznie mnie
to ciekawiło
Po godzinie słuchania muzyki Joy weszła. Zastanawiała się
nad przeszukaniem jej telefonu, ale – wmawiając sobie, że to dla dobra Gaduły –
otwarła skrzynkę SMS i …
THE END
Ola xD
supcio :) nie dałoby rady dzis jeszcze jednego? :)
OdpowiedzUsuńJezu ale teraz jestem ciekawa dodaj nowy jak najszybciej AHA SUPER OPOWIADANIE
OdpowiedzUsuńdodasz dzisiaj kolejne? PLISSSS!!
UsuńRaczej jutro
UsuńSzkoda;((
Usuńno właśnie ja chcę dziś jeszcze jeden
OdpowiedzUsuńA ty kiedy coś dodasz?
Usuńpewnie jeszcze dzisiaj ;)
UsuńTo dobrze, czekam z niecierpliwością ;D
Usuńja tak samo na twój.dodasz dzisiaj jeszcze?
UsuńNiestety, szkoła mi nie pozwala
Usuńświetny dodaj dziś jeszcze jeden!!! ;D
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo fajny. I strasznie ciekawy. Nie mogę się doczekać kolejnego.
OdpowiedzUsuńsuper a jaką wiadomość napisała co w tej wiadomości jest
OdpowiedzUsuńsuper czekam na kolejny jak najszybciej :D ♥♥♥
OdpowiedzUsuń