Rozmowa z postacią

Na tej stronie w komentarzach zadawajcie pytania bohaterom z moich opowiadań.

Może być ich dużo - pytajcie o co chcecie ;D

Ola xD

Anonimowy: Tęsknisz za Niną?

Amber: Oczywiście, że za nią tęsknie. Jest moją najlepszą przyjaciółką,

Mamy jednak ze sobą dobry kontakt.

Anonimowy: Jak zareagowałaś po tym jak się dowiedziałaś

że Patricia nie wróci do szkoły?

Amber: W ogóle się tego nie spodziewałam. Byłam strasznie smutna.

Od razu zaczęłam szukać powodu, ale.. nie znalazłam na razie

żadnego stosownego. Wierzę jednak, że sprawa szybko się wyjaśni

i będę niebawem dzielić z nią pokój.

Wytłumaczenie od Autorki: Mara i Joy mają razem pokój, a Amber na razie mieszka sama.

Anonimowy: Jak bardzo kochasz Alfiego?

Amber: Tak.. Bardzo

Anonimowy: Tęsknisz za Patricią?

Amber: Oczywiście, że tak. Pomimo, że mamy odmienne charaktery jest moją przyjaciółką.

Anonimowy; Nadal jesteś z Jeromem?

Mara: Oczywiście, dlaczego nie?

Anonimowy: Zdziwiłaś się na wieść o odejściu Patricii?

Mara: Oczywiście, tak jak wszyscy. Najbardziej martwię się jednak o Joy, jest najbardziej zdenerwowana odejściem Pat. Zastanawia mnie jednak, gdzie Eddie ulotnił się na resztę dnia, on chyba też strasznie to przeżywa.

Anonimowy: Jak myślisz co czuje Eddie po tym jak Pat odeszła?

Mara: Nie wiem, jak może się teraz czuć. Na początku myślałam, że jest załamany, ale jak dowiedziałam się, ze zerwali… Nie wiem co o tym myśleć. 

Anonimowy: Co czujesz po tym tym jak Patricia zrezygnowała ze szkoły?

 Smutek... Niepokój... Rozczarowanie... Złość... Cierpienie..

Wszystko na raz.

Anonimowy: Myślisz że odejście Patricii może być tylko przykrywką? Mógł ją przecież ktoś porwać?

Joy: Jakoś nad tym się nie zastanawiałam. Ale nie.. to przecież nielogiczne.

Bo niby, po co ktoś miałby ją porywać?

Anonimowy: Myślisz że Trixie wróci do was?

Joy: Oczywiście, innej opcji nie przyjmuje

ωуяαźиιє ιииα♥: Czy masz jeszcze jakiś kontakt z Patricią?
Joy: Niestety nie. Nie odbiera odemnie telefonów, nie odpisuje na SMS, e-maila, Gadu-Gadu. Facebooka, Tweetera...
Jerom: Rozumiemy

Martyna Kwaśna: Czy nadal coś czujesz do Fabiana?

Joy: Nie, w wakacje przeszłam (Dzięki Pat) kurację 'pozbycie się Fabiana'

Anonimowy: Co by sie stało gdyby Fabian wyznał ci miłość i do tego pocałował?
Joy: Po pierwsze.. to niemożliwe. On kocha Ninę i ja to rozumiem. (Troszkę za późno) Jeśli chciałby jednak ze mną być, nie zgodziłabym się. Wymazałam Fabiana ze swojego serca.

Anonimowy: Czy podczas wakacji Patricia odbierała od ciebie telefony,odpisywała na smsy? 

Joy: W lipcu tak, dopiero gdy wyjechała do Ameryki urwał nam się kontakt.

Anonimowy: czy myślisz że zeno vera wrócili

Joy: Po pierwsze.. Nie mieszam się w sprawy Sibuny. Po drugie Rufus jest w tym egipskim piekle i raczej szybko stamtąd nie wyjdzie, a co do Very nigdy nic nie wiadomo.

Anonimowy: gdy rozmawiałaś z trxie to miała inny głos

Joy: Nie, ostatnio gdy z nią gadałam była normalna

Anonimowy:  czemu nie odzywasz się do eddiego

Joy: Bo nie…

Eddie: Jako odpowiedź na wszystko

Anonimowy: Kochasz jeszcze Patricie?

Amber: Oczywiście, że ją kocha

Eddie: Amber, co ty tu robisz?

Amber:Tam na górze jest nudno, właśnie schodzę do Alfiego

 Eddie:To moja strefa prywatna, paa

Amber: Okey, okey

 Eddie: Więc, Po wydarzeniach z wakacji próbowałem o niej zapomnieć,

ale bez efektów. Więc chyba tak, wydaje mi się, że nadal ją kocham.

Anonimowy: Co było przyczyną zerwania z Patricią?

Eddie: Po prostu, oboje powiedzieliśmy tych parę słów za dużo. Ona jedna twierdzi, że to wszystko moja wina, typowa Patricia.

ωуяαźиιє ιииα♥: Co byłbyś w stanie zrobić żeby przekonać Patricię do powrotu?
Eddie: Najpierw musiałbym się dowiedzieć gdzie ona jest. I postarałbym się zrobić coś, czego potem bym nie żałował.
Fabian: Chodź oboje wiemy, że to niemożliwe
Eddie: Spadaj

ωуяαźиιє ιииα♥: Co czułeś gdy się dowiedziałeś że Patricia nie wróci?
Eddie: Byłem tak zamyślony.. że sam nie wiem, co odczułem. Ale zawesoło to mi nie było. 


Anonimowy: mylisz że trxie została porwanna przez Victora czy się wróci na ten rok cała sibuna myście że związku znkięcie patrci sotoi sweet i Victor

Eddie: Zbytnio nie zrozumiałem pytania. Taa.. Nie jestem inteligentny. Nie, nie wydaje mi się, żeby Victor ją porwał, bo po co? A Sibuna jest już przywrócona..

Fabian: Nie sądzę, żeby Victor ją porwał

Eddie: Co ty tu robisz?

Fabian: Odpowiadam na pytanie do Sibuny.

Eddie: Sweet? Nie, nie wydaje mi się, żeby mój ojciec porwał moją byłą, Chyba by mi czegoś takiego nie zrobił

Amber: Oczywiście, że Patrcię nie porwali

Alfie: Chyba, że kosmici…

Eddie: Ja tu zaraz zwariuję…

~Gaduła~ Jak byś zareagował gdyby Trixie zginęła? (w wypadku samochowdowym)

Eddie: Nie kracz. Nigdy się coś takiego nie stanie, zrozumiano?

Anonimowy: o dokałdnie poszło jakie słowa miałeś na myśli czy mylsz że ktoś zabić albo porwać

Eddie: Zachowałem się nie miło w stosunku do niej. Powiedziałem słów, których teraz żałuję. Nikt jej nie porwał, nie wydaje mi się przynajmniej, żeby ktoś zniósłby gadanie Patrici. Zabić? Nie, dawno byśmy już o tym wiedzieli.

Anonimowy: będziesz szukał gaduły

Eddie: Raczej nie. Ona i tak pewnie nie chce mnie widzieć

Anonimowy: wiesz gdzie jest twa ukochana

Eddie: Ukochana? Ja nie mam ukochanej

Fabian: Chodzi mu o Pat, tępaku

Eddie: Aaa..To nie wiem

Anonimowy:  Jak ci się układa z Amber?

Alfie: Dobrze, na razie bez problemów

Anonimowy: Myślisz że Trixie wróci do szkoły?
Alfie: Jasne, nie wiem, czemu nie ma jej tu z nami,

ale wiem, że Trixie łatwo się nie poddaje.

Anonimowy: Chcesz żeby Trixie wróciła?

Alfie: Jasne, życie bez wrednej Trixie, to nie to samo życie

Anonimowy: Wiedziałeś o tym że Trixie nie wróci do szkoły?

Jerom: Nie, oczywiście, że nie. Jestem zaskoczony jak każdy.

Anonimowy: Jak układa się z Marą?

Jerom: Na razie świetnie. Była u mnie w wakacje. 

~Gaduła~ Co byś zrobił jagby Trixie wyznała ci miłość?

Jerom: hahahahaha…. Trixie i ja? Proszę cię, hahahahaha…..

Martyna Kwaśna: Gdybyś mógł zobaczyć Ninę osobiście to co byś jej powiedział?

Fabian: Może ‘cześć’… Najchętniej nic bym jej nie mówił. Chciałbym ją przytulić i pocałować. 

(Amber robi minę typu 'Ooo... Jakie to słodkie)

Anonimowy: Co jeśli dowiedziałbyś się, że Nina zmarła, ponieważ miała raka.(np. za kilka dni) Jej babcia nie zachorowała tylko to była przykrywka dlatego, że we wakacje było z nią źle. Pokochałbyś drugą osobę tak samo jak ją?
Fabian: Co? Nie.. to nie możliwe. Z Niną na razie wszystko okey, nie ma powodów do obaw. Ale wątpię, czy mógłbym pokochać kogoś tak bardzo jak ją. 

Anonimowy: czy miałeś romans z trxie

Eddie: Że co?!

Fabian: Stary, spokój, jasne, że nie, co ci przyszło do głowy

Anonimowy: czy wiesz gdzie panna wiliasliomn

Victor: Niestety, nie mogę udzielać informacji na temat uczniów.

Aleks andra: Ludzie.. czy ma ktoś numer do Piper? Anonimowy chce zadać pytanie.

Wszyscy (Wiadomo, oprócz Pat): Nie

Aleks andra: Cicho ludzie.. Dzwonimy do Piper… Amber dyktuj

Amber: Pięć… Cztery.. Pięć… Cztery.. Trzy… Dwa… Sześć.. Siedem… Osiem

Aleks andra: Ok., dzwonimy

Głos z słuchawki: Przepraszamy, nie ma takiego numeru…

Anonimowy: Jak myślisz dlaczego Patricia nie wróciła??:P

Eddie: Moja pierwsza opcja jest taka, że mnie nienawidzi…

Joy: Nie tylko ona

Eddie: Co ty tu robisz?

Joy: To pytanie jest także dla mnie, A więc…

Eddie: Sądzę, że Patricia…

Joy: Chciała się po prostu odczepić od Eddiego

Eddie: Wcale nie! Chociaż, jest w tym ziarnko prawdy

Joy: Nie mam pojęcia, czemu nie wróciła i czemu do mnie nie dzwoni

Eddie: Może dlatego, że mam jej telefon?

Joy: Zna mój numer na pamięć

Eddie: Oh tak, ciekawe dlaczego to do mnie przyjechała w wakacje

Joy: Czy ty sugerujesz, że lubi cię bardziej ode mnie?

Eddie: A jak myślisz?

Aleks andra: Nadawanie zostało zakończone….