Dziś 12.12.12 r.
Z tej okazji mam dla was specjalny scenariusz
Odbiegający od tych, które piszę
Am. Nino, wstawaj!
N. Amber, o co chodzi?
Am. Dzisiaj jest 12 Grudnia 2012 roku
N. I co?
Am. 12.12.12 o godzinie 12 minuty 12 i sekundy 12 musimy wypowiedzieć życzenie
N. Jest problem, mamy wtedy lekcje
Am. Mamy lekcje aktorstwa z panią Valentine, więc idziemy wcześniej do szkoły…
N. Chcesz iść wcześniej do szkoły?
Am. Jak mówiłam i poprosimy ją, aby w trakcie lekcji jedną minutę nam darowała
N. Yyy?
Am. Powiesiłam już taki wielki zegar elektryczny w Sali
N. Super! Pójdę się przebrać
Am. A jakie życzenie pomyślisz?
N. Może moc spełniania życzeń?
Am. Niee, możesz wybrać tylko jedno życzenie, ale nie może być takie, że np. Justin Bieber się w tobie zakocha, bo ta osoba już musiała coś takiego czuć
N. Znalazła się ekspertka, ja i tak w to nie wierzę
Am. Serio? Wierzysz, że można być nieśmiertelnym przez jakąś maskę, a nie wierzysz, że dzięki liczbie 12 twoje życzenie się spełni. A je bardzo łatwo spełnić. Trzeba tylko przemówić do rozsądku pewnemu kujonowi, które imię zaczyna się na Fab a kończy na ian
N. Może ja wcale..
Am. (patrzy się na nią)
N. No dobrze, chodź idziemy
Am. Ale tak bez śniadania? Udziela mi się od Alfiego
(Szkoła)
Am. Gdzie może być pani Valentine
N. W pokoju nauczycielskim? (puka do drzwi)
P.V. Dzień Dobry dziewczynki. W czym mogę służyć
A. Bo wie pani dzisiaj jest
(I teraz jak to robią na filmach, przenoszą się do innego pomieszczenia)
(Jadalnia, jest tam Eddie, Fabian)
F. Hej!
E. Siemka, wiesz jaki jest dzisiaj dzień?
F. Środa
E. Nie o to mi chodzi, dziś 12.12.12
P. (Wchodzi) Tak, Amber o tym gadała
E. Ale o co w tym chodzi?
P. Powtarza się 12. 12. 12, jeśli o 12:12:12 wypowiesz życzenie to się spełni
E. Chyba wiem o co Fabian poprosi, o wybrankę
P. Wybraną
E. Jej imię zaczyna się od „Ni” a kończy na „Na”
F. Może wcale swego życzenia nie chcę zmarnować na…
Jo. (wchodzi) Zmarnować! Pojechałeś. Amber w życiu by ci tego nie wybaczyła. Gdybyś powiedział w jej obecności, że nie chcesz zmarnować życzenia na chodzenie z Niną, radziłabym ci uciekać.
F. Hej!
Jo. Tak, cześć
(I teraz tak jak w filmach wracamy do poprzedniej sceny)
Am. Zamontowałam już wielki zegar!
P. V. Tak, zauważyłam
N. To jak?
P. V. Zgadzam się
Am. Dlaczego? Przecież… Pni się zgodziła?
P. V. Tak, przecież kiedyś też byłam taka jak wy, wiem ile to dla was znaczy
N. Dziękujemy!
(Sala teatralna)
Am. Wybiła 12, wszyscy wiedzą co robić
W. tak
F i N. (Stoją na scenie i odgrywają sztukę)
Am. Uwaga ludzie, za chwilkę 12:12:12
W. (Myślą życzenie)
A. Już, mam nadzieję, że wszyscy pomyśleli
F. O czym pomyślałaś?
N. (Uśmiecha się i patrzy mu w oczy)
(Fabina całuje się)
Jo. Nie wiedziałam, że to tak szybko działa? Więc gdzie jest mój książę na koniu?
P. Na koniu?
Jo. Żartuje, chce mieć 6 z referatu z Chemii
P. S. (Wchodzi) Dzień Dobry dzieci, Joy mam twój referat, dostałaś 6! (Wychodzi)
Jo. Super!
Am. Gdzie moje ciuchy?
P. V. Cisza dzieci, wracajmy do zajęć
(Po szkole)
(Jadalnia)
T. Amber, jakaś paczka do ciebie
Am. (otwiera) Jeee!
Al. Co się stało?
Am. Sukienka
Al. Tyle krzyków o jedną sukienkę? (zagląda do pudełka) Ich jest ze 100!
Am. Wiem
Al. Wiesz, ja też miałem życzenie
Am. Jakie?
Al. Takie …. (zaczyna całować Amber)
(Amfie całuje się)
(Pokój Fabiana)
N. (Wchodzi) Hej! Eddie?
E. Już wychodzę
F. Tak?
N. (Siada koło niego na kanapie) Chodzi mi o to w szkole
F. A dokładnie?
N. O pocałunek
F. Nie chciałaś tego?
N. Nie, znaczy tak, znaczy… Chciałam, tylko że, no…
F. Tak?
N. Ah, nie możesz się domyślić, z Amber o wiele łatwiej się gada w kwestii facetów.
F. To może ja coś powiem. Ten dzień jest wyjątkowy, tak jak ty i to nie jest przypadek, to jest przeznaczenie
N. (Całuje Fabiana) Jest idealnie!
Am. Nino, wstawaj!
N. Co, przecież ja nie śpię, właśnie całuję się z Fabianem (patrzy, Fabian nie ma) Całowałam
Am. Nina, wstawaj!
N. (Budzi się w swoim pokoju) Co? (myśli: To był sen!) Miałam strasznie dziwny sen
Am. Jaki?
N. Nie ważne, chodź zejdziemy na śniadanie
Am. Okey
Tradycyjnie:
Czekam na komentarze!
Ola xD
Hahahaha! Świeeetny ;***. Co za zakręcony sen :P
OdpowiedzUsuńSłodki. Też chciałabym mieć takie sny. Ale nie, mi musi się śnić, że gadam z koleżanką na Skypie ♥
UsuńHahaha. A ja myślałam, że mam dziwne sny.. Ostatnio mi się śniło, że słucham muzyki w kościele o.O
UsuńHAhaha ! Moje sny są najlepsiejsze. Zawsze i wszędzie ♥
UsuńŚwietny. ; )
OdpowiedzUsuńSuper scenariusz. Moja szkoła bierze udział w konkursie że w dniu 12.12.12 r o godz. 12:12 machaliśmy balonami i kolega czytał jakiś list my musieliśmy powiedzieć Merry Christmas. A ja miałam taki sen że moje łóżko jest na wodzie i tam pływał tam wieloryb i piszczałam a ten wieloryb krzyknął jak mała dziewczynka aaaaa.... i wtedy mnie ugryzł i tak ciągnął obudziłam się o 6:00.... To jest dopiero dziwny se....;)
OdpowiedzUsuńMi się śniło, że byłam jakimś karatekiem i biegłam przez las po gałęziach drzew. A jak zaczęłam biec po ziemi jak człowiek, to mnie zombie zaczęły gonić ♥
UsuńTo ja przeważnie mam fajne sny. Gdyby je nagrać powstałby całkiem dobry film xD
UsuńZ moich byłby albo horror, albo komedia. A najpewniej dwa w jednym ♥
UsuńOstatnio mi się śniło, że jakaś Ambasada, szukała czegoś, a moi rodzice znali rodziców BTR i byli u nas na herbatce, a na drzewach siedzieli paparaci, a potem Kendall pojechał gdzieś swoim BWM, i ta laska mówiła mu: Że to jest niebezpieczne
UsuńWspaniałe<333
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń