my

czwartek, 2 sierpnia 2012

Wakacyjne Scenariusze Cz. 6 / By Jullu$$ . xx . + BUNT . !

Że heeej . ; d

Co tam u Was . ? Jaka pogoda .? 
Nie przeciągam . Część 6 . :


Sen- Musisz wracać do domu. (znika.)
N- CO?! CZEMU?!
S- Znajdź Go.
N- Sarah? Sarah co Mam znaleźć?
S- Krzyż Ankh sam się nie znajdzie. Zrób to!
N- Sarah!
F- Nino? Co jest?
N- Wracam do domu Anubis'a.
F- Jadę z Tobą.
N- Nie.
F- Czemu?
N- Fabian. Nie chcę żebyś jechał. To jest wyłącznie Moja sprawa.
F- O-o-okej. Jak Sobie chcesz. (wychodzi.)
P/E- (Wbiegają.) Co się stało?
N- Jadę do domu Anubis'a.
*U Mary i Jerome'a*
J- Śledzenie Ich jest nudne.
Po- Chcesz wiedzieć czy Mara Cię przypadkiem nie zdradza?
J- No chcę.
Po- Wracają!
M- Świetnie się bawiłam.
Ch- Ja też. (próbuje pocałować Marę.)
J- (Wyskakuje zza krzaków.) Zostaw Ją!
M- Jerome!
J- Spodobałoby Ci się to hmm?
M- O czym Ty mówisz?
J- On chciał Cię pocałować!
*U Niny*
P- Ale po co?
N- Muszę coś załatwić.
P- To może pojedziemy z Tobą?
F- (Wchodzi.) Chciałem, ale Ona powiedziała, że to  jest wyłącznie Jej sprawa.
*U Mray  i Jerome'a*
 M- Śledziłeś Mnie?
J- Nie... To znaczy ... tak. Ale to był pomysł Poppy!
Po- Jerome, ale to nie Ja byłam tu zazdrosna.
M- Że słucham?
*U Niny*
N- Muszę jechać. Babciu wrócę niedługo.
BN- Nie Ma sprawy. Uważaj na Siebie.
F- Nino jak będziesz potrzebowała pomocy - dzwoń.
N- Nie Ma sprawy. (całuje Go w policzek.)
P- Uważaj na Siebie!
(Nina odjechała.)
*Następnego dnia, dom Eddie'go*
(Do gościnnego pokoju wchodzi Patricia. Widzi, że Fabian się pakuje.)
P- Co Ty robisz?
F- Pakuje się?
P- Gdzie jedziesz?
F- Do Niny.
P- Ale po co?
F- Za dużo pytań.
P- Po co jedziesz do Niny?
F- Nie odbiera Moich telefonów. Martwię się.
P- Nina powiedziała żebyś tu został.
F- Ale Ja się o Nią martwię. Patricio. Ona jest dla Mnie ważna. Chce z Nią być.
P- Um ... Niech Ci będzie.
Jo- (Wchodzi.) Patricia!
P- Joy!
F- Joy?
Jo- Fabian!
E- Eddie!
(Patrzą się na Niego.)
E- No co ktoś musiał to powiedzieć.
F- Co Ty tu robisz?
Jo- Martwiłam się. Zaraz.. gdzie jedziesz?
F- Do domu Anubis'a.
Jo- Niemożliwe! Ja też!
P- Hę?
Jo- Trudy poprosiła Mnie o pomoc.
F- To jedziemy razem.
Jo- Jedziemy razem.
(Fabain wychodzi.)
P- Co Ty robisz? Jaką pomoc? I co Ty robisz?
Jo- Chcę spędzić trochę czasu z Fabian'em. Chyba znowu się w Nim zakochałam.
P- O nie.
Jo- O taaak.
*W domu Anubis'a*
N- (Wchodzi.) Trudy Jesteś?
T- (Wbiega i przytula Ninę.) Gwiiiiiazdko Jesteś! Ale ... co tak wcześnie? To już koniec wakacji?
N- (Śmieje się.) Nie. Muszę coś załatwić.
T- Dobrze. Em Gwaiazdko?
N- Tak Trudy?
T- Coś źle wyglądasz. Dobrze się czujesz?
N- Jest ... ŁAZIENKA! (biegnie.)
T- (Biegnie za Nią.) Skarbie nic Ci nie jest?
(Nina zemdlała.)
T- Nino!
*U Patricii i Eddie'go*
P- Ciekawe czy Nina już dotarła.
E- Na pewno.
P- Coś Mi nie gra w Jej zachowaniu.
E- Spokojnie Yacker. Nina Ma specyficzne zachowanie. Nikt Jej nie rozumie.
P- Masz rację. (patrzy na pierścionek.)
E- Coś się stało?
P- Nie tylko... jest piękny. Nie sądziłam, że kiedykolwiek to się stanie.
E- Ja też nie.
(Pocałowali się.)
*U Mary i Jerome'a*
M- Nie myślałam, że możesz być taki zazdrosny Jerome!
J- Wielu rzeczy jeszcze o Mnie nie wiesz.
M- Serio?
J- Serio.
M- A więc muszę zacząć. (całuje Jerome'a.)
*W Domu Anubis'a*
N- (Wstaje) Co się stało?
T- Idziemy do lekarza. Teraz!
N- Trudy to nie jest konieczne.
T- Wymiotujesz i mdlejesz co chwile! Idziemy! (ciągnie Ninę za rękę.)
*Przed Domem Anubis'a*
Jo- Będziemy tu Sami?
F- Jeszcze będzie jedna osoba. Przyjechałem do kogoś.
Jo- Do kogo?
N- (Wychodzi.) Fabian?
F- Nina.
Jo- Nina?
N- Joy?
Jo/N-Fabian!
F- Ou ... To ...Gdzie idziecie?
T- Do... (przerywa Jej Nina.)
N- Centrum  Handlowego. Paa.
(Idą.)
T- Co się dzieje?
N- Fabian nie może się dowiedzieć gdzie idziemy.
T- Zgoda.
*U Mary i Jerome'a*
J- Maro prze-przepraszam Cię.
M- WooW. Czyżby właśnie Jerome Clark powiedział słynne słowo na "p"?
J- T-tak.
M- Gratuluję.
(Przytulają się.)
*U Lekarza*
L(ekarz.) - Panno Martin Mam już wyniki.
N- Słucham?
L- Jest Pani w ciąży. Gratulacje.
(Ninę zamurowało.)
L- Halo? Panno Martin? Halo?
N- (Wstaje.) Do widzenia. (wychodzi.)
T- I co?
N- Trudy proszę, proszę, prooooszę nie mów tego nikomu okej?
T- Dobrze, ale o co chodzi?
N- Jestem w ciąży.
T- SŁUCHAM?!
N- Ale Cii.
T- Ale z Kim?
N- Z Fabian'em.
T- Nie powiem.
N- Dzięki.
*W Domu Anubis'a, Salon*
F- Nie wydaje Ci się, że Nina była dziwna?
Jo- A jakby Mnie to interesowało. 
F- Racja. Sorry.
Jo- (Siada przy Fabian'ie.) Co Ty .... Co w ogóle widzisz w tej Ninie?
F- Jest słodka i w ogóle. Zakochałem się.
Jo- Też umiem być słodka. (całuje Fabian'a.)
N- (Wchodzi.) Wróci... (widzi, że Fabian i Joy się całują.) Fabian?
F- Nino to nie tak. To Joy zaczęła.
T- Spokojnie Nino. Nie możesz się teraz denerwować.
F- Co? Czemu? (wstaje.)
T- Nina powie Ci w Swoim czasie. A teraz porozmawiajcie. (odchodzi.)
N- Wielkie dzięki Trudy . (-.-)
F- Ale o czym?
N- Chodź. (łapie Fabian'a za rękę. Idą do pokoju Fabian'a.)
*W pokoju Fabian'a*
F- Więc o co chodzi?
N- Bo Ja... (zaczyna płakać.)
F- Co się stało? Czemu płaczesz?
N- Nie wiem jak Ci to powiedzieć. Myślę, że się ode Mnie odwrócisz. Nie mogę.
F- Powiedz tak się nie stanie.
N- Bo Ja  ... Ehh ... Jestem w ciąży.
(Fabian'a zamurowało.)
N- Fabian? Ehh miałam podobną reakcję, gdy się o tym dowiedziałam. Niepotrzebnie mówiłam. (chce wyjść, ale za nadgarstek łapie Ją Fabian, który przyciąga Ją do Siebie.) 
F- Nawet tak nie mów. Kocham Was i nigdy nie opuszczę.
N- Was?
F- No Ciebie i dziecko.
N- To takie słodkie.
(Całują się.)
*Gabinet Victor'a*
T- (Wchodzi.) Victor'ze, gdzie jest czysta pościel?
Vic- Po co Ci Ona Trudy?
T- Dzieci przyjechały i... (przerywa Jej Victor.)
Vic- Kto przyjechał?!
T- Joy Mercer, Fabian Rutter i Nina Martin.
Vic- Po co Oni tu przyjechali?!
T- Nina musi coś załatwić. Zatrzymają się tu na trochę.
Vic- (Zrzuca wszystko z biurka.) Nie mogą tu zostać!!! Zapłacą Mi za to!!!
T- Ale Victor'ze.
Vic- LEPIEJ ICH SIĘ POZBĄDŹ TRUDY! INACZEJ KRZYŻ NIGDY NIE BĘDZIE NASZ!
T- Jaki krzyż?
Vic- KRZYŻ ANKH KOBIETO!
T- (Wychodzi.)
Vic- Smarkacze.
*U Mary i Jerome'a*
M- (Podchodzi do chłopaka.) Wszystko w porządku?
Ch- To Twój chłopak?
M- Tak.
Ch- Mogłabyś Mieć lepszego. Mnie.
J- Mam Ci podbić drugie oko?
M- Dziękuję, ale wolę tego gamonia niż Ciebie.
J- Właśnie... (po chwili.) Ejjj!
M- Sorry.
Ch- Jesteście stuknięci! (odbiega.)
J- Idziemy coś zjeść?
M- Z Tobą zawsze.
(Idą.)
*U Patricii i Eddie'go*
(Siedzą na kanapie, jedzą popcorn.)
P- A pamiętasz jak chciałeś pocałować Piper na tej kolacji, a Ja wybiegłam zza stołu? 
E- (Śmieje się.)
P- Miałam potem przechlapane u Sweet'a.
E- (Przestaje się śmiać. Robi się smutny.)
P- Hej co jest?
E- Bo widzisz. Sweet niedługo będzie Twoją rodziną. Nie będzie to dla Ciebie krępujące?
P- Ależ skąd. Przestań tak myśleć. I odwróć tę minę.
E- Nie potrafię.
P- (całuje Eddie'go ten się uśmiecha.) Dałam radę.
(Całują się ponownie.)
*Pokój Fabian'a*
Vic- (Wchodzi.) Panna Nina Martin do Mojego gabinetu.
F- Mogę iść z Nią?
Vic- Nic z tych rzeczy.
N- Poczekaj tu.
(Wychodzą.)
*Gabinet Victor'a*
(Siadają.)
N- O co chodzi?
Vic- Wiem po co przyjechałaś. Chce tego samego.
N- Nie rozumiem o co chodzi.
Vic- Chce krzyż Ankh, a Ty Go dla Mnie znajdziesz.



Może być . ? Pomogła Mi Marzena . To znaczy napisała Mi różne dialogi jak to widzi, a Ja to zmieniłam . Wieeem nie wyszedł Mi . Jestem głupia i nie Mam talentu . Ale no cóż . Każdy nie Ma w Sobie wymarzonego talentu . Czy jakoś taaak . xdd 

Na baje.pl możecie znaleźć nowy odcinek HoA z napisami . Jak widać Ktoś się zbuntował przeciwko Nick'owi . DOBRZE . !  Hahaha . xdd
 A Wy co zrobicie . ?
No dobrze spadaaaam . xdd

Możecie zadawać Mi pytania na : http://ask.fm/JulQaa
Buziaki od MakaPaki ...xdd
Haha od dziś Jestem MakaPaka . !  
Jullu$$ . xx . < Wasza MakaPaka . < 3  ! > 

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ojj przestań ... xd Piszecie Super, a jest beznadziejny . Nie Mam jakoś weny . Przerobiłam to co Mi napisałaś, ale wyszło Mi gorzej ... .^ ^

      Usuń
    2. Ty piszesz extra!! Masz talent i nie wykłócaj się ze mną, bo zrobię ci wykład na 20 zdań (dosłownie ;D). Kiedy kolejny? :P

      Usuń
    3. Okay czekam na wykład . ; D Ja stwierdzam fakty . Lubię to robić czyli pisać, ale Mi to nie wychodzi . Pisze książkę i nic z tegoo . : <

      Usuń
    4. Ok, wieczorem będzie wykład. Szykuj się. < chytry uśmieszek >

      Usuń