Hejka . ; D
Długo nie pisałam, ale ... nie miałam weny ogólnie ... teraz mam treningi i nie mogę pisać ... : ( Ale dobra przejdźmy dalej.Mam dla Was scenariusz. Nie jest on zbyt długi ...
*Restauracja*
Mi- A On na to... to męska toaleta!
M/J- (Mara się śmieje, a Jerome udaje.)
M- A jeśli mowa o toalecie ... Zaraz wracam. (wzięła torebkę i poszła.)
J- (Uśmiecha się.) Słuchaj stary. (poważnieje.) Miałem zamiar zadać Marze bardzo ważne życiowe pytanie.
Mi- Luzik stary. Wyluzuj. (siada przy Nim.) E! Kelner! Dwa drinki poproszę.
J- Co?
Mi- (Podaje Jerome'owi drinka.) Pij. ( pije drinka.)
J- (Patrzy się na Mick'a jak na głupka.)
*Parę minut później*
M- (Podchodzi do chłopców.) Jerome chyba na Nas już cza-a-a-a-as... Jerome?! Ty... Ty jesteś pijany?!
Mi- Tak.
M- Czyj to był pomysł?!
J- (Wskazuje na Mick'a śmiejąc się.)
M- Mick! (wali Go w ramię.) Jak mogłeś?! Chodź Jerome. Idziemy..
Mi- Maro... Czekaj. (wstaje.)
M- Co znowu?
Mi- (Całuje Marę.)
J- (Zamurowało Go.)
M- (Uśmiecha się.)
**Następnego dnia**
*Pokój Fabiny*
MSa- (Zaczyna płakać.)
N- (Jeszcze śpi.) Dzisiaj Twój dzień by Ją uspokajać.
F- No co Ty nie powiesz. (wstaje, uspokaja Sarah.)
N- (Wstaje, podchodzi do Fabian'a, przytula Go.)
F- To jakiś dzień przytulania? (odkłada Sarah.) Zwykle to Ja przytulam Ciebie. (odwraca się do Niej, łapie Ją w talii.)
N- Zamiana ról. (całuje Fabian'a.)
P- (Wchodzi.) He-e-ej. Przeszkadzam?
N- No coś Ty. (odrywa się od Fabian'a, odwraca się.)O co chodzi?
F- (Podchodzi do Niej i przytula od tyłu.)
P- Mam do Was sprawę. Moi rodzice chcą się ze Mną spotkać, ale nie Mam transportu.
N- Fabian umie prowadzić. Może Cię zawieźć. (patrzy na Fabian'a.) Prawda?
F- Pewnie. A Eddie też jedzie?
P- Nie. Eddie śpi. Nie chce żeby na razie poznawał Moich rodziców.
N- A więc nic mu nie powiedziałaś?
P- Nic a nic.
N- A co jeśli Mnie zapyta?
P- Powiedz, że .... Wymyśl coś.
F- Okay. Jeżeli chcemy zdążyć przed południem to lepiej już się zbierajmy.
P- Okay. (wychodzi.)
*Parę minut później*
N- Tylko na Siebie uważaj. (całuje Fabian'a w policzek.)
F- Będę. (wychodzi.)
*Hol*
P- Noo.... Ile można czekać? Idziemy!
F- Już już złośnico.
(Wychodzą.)
*Pokój Fabiny*
N- (Siedzi na łóżku.)
E- (Wchodzi zaspany.) Hej Nin's widziałaś Trixie?
N- Nin's?
E- Widziałaś Trixie?
N- Ona... Em... Pojechała do sklepu kupić Sobie... Nową szczoteczkę.
E- Nie umiesz kłamać.
N- No dobra... Pojechała do Swoich rodziców.
E- Be ze Mnie?
N- Nie chciała byś na razie Ich poznawał.
E- (Smutnieje.)
N- Eddie...
E- Zadzwonie do Niej.
N- Nie! Miałam Ci nic nie mówić. Wkurzy się na maksa.
E- (Wzdycha.)
N- Zrobię Ci herbatę. Chodź...
(Idą.)
*Salon*
N- (Wchodzi z Eddie'm.) Trudy?
T- Tak gwiazdko?
N- Sarah śpi na górze. Mogłabyś do Niej zajrzeć?
T- Już kochanie. (idzie.)
N- Siadaj. (wskazuje na kanapę.)
E- (Siada.)
N- Pójdę zrobić herbatę. (idzie.)
Jo- (Wchodzi do kuchni, widzi, że Nina idzie w Jej stronę. Chowa się za drzwiami.)
E- Jak Ona mogła pojechać tam beze Mnie.
N- Pojechała z Fabian'em. (wstawia wodę, wsypuje herbatę do szklanek. Idzie do Eddie'go.) Poczekam aż woda się zagżeje. (siada przy Nim.)
Jo- Nie Ma Pat ani Fabes'a. Chyba wiem jak Cię zniszczyć... (wchodzi potajemnie, wyciąga coś z szafki. Wsypuje coś do herbaty.)
N- Idę sprawdzić co z tą herbatą. (idzie.)
Jo- (Chowa się.)
N- (Wlewa wodę do szklanek. Słodzi, bierze i niesie do salonu.) Proszę. (daje Eddie'mu jedną ze szklanek.)
E- Dzięki.
N- (Siada na przeciwko Eddie'go.)
N/E- (Piją herbate. Po chwili Eddie siada przy Ninie i całuje Ją.)
*Pokój Fabiny*
N/E- (Wchodzą, całując się.)
(Nina i Eddie zdradzili Fabian'a i Patricię.)
*Pokój Joy i Patricii*
Jo- (Odbiera telefon.) Halo? Hej Pat. Gdzie Eddie? Chyba z Niną. Okej. Zapytam. Pa. (rozłącza się.) Biedna Patricia... (wyciąga coś z kieszeni.) Muszę zamówić tego więcej... (szyderczy uśmieszek. Wstaje i wychodzi.)
Nie jest długi. Przez te treningi już trochę zapomniałam o czym dokładnie pisze. xdd . Myślę, że dzisiaj coś dopiszę. : )
Piszcie do Mnie na twitter'ze :KLIK.
KLIK.
Lub na mail'a ; anubis.sibuna@op.pl
Buziaki.
Julie . ^^
obrażam się!! A i suuupcio scenariusz~~!!
OdpowiedzUsuńNie fochaj . : (
UsuńJestem na maxa zła . Tylko cię proszę jak cos do Peddie i Fabina ma się pogodzić ! ; P Super scenariusz : *
OdpowiedzUsuńHaha . Spoko kochanie . Mam pewien pomysł co do Peddie, Jary i Fabiny ... A Ty Marzenko nie fochaj . : (
UsuńSuper scenariusz . Oni muszą się pogodzić !!!
OdpowiedzUsuńHmmm .. Kto wie . ? Ja wiem . ; P Haha ... Powiem Ci tak ... Dalsza część będzie ... No hmm ... Tajemnicza ..
UsuńExtra. ;) Tylko na to czekałam. ;)
OdpowiedzUsuńSMerfetka290101
Świetny scenariusz! Proszę, dawaj dalej :D
OdpowiedzUsuńPeddie musi się nie pogodzić! Mam dosyć,że zawsze Eddie zdradza Patricię, a ta mu wybacza. Przecież Pat nie jest taka miękka. Ale niech Eddie się o nią stara i wtedy się pogodzą.
OdpowiedzUsuńTylko niech to potrwa trochę dłużej
OdpowiedzUsuńZAMORDUJE JOY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale scenariusz ekstra!!!
OdpowiedzUsuńsuper ale czy pat wybaczy eddiemu
OdpowiedzUsuńTego dowiesz się niestety za parę dni. :( Mój brat Ma dzisiaj urodziny jednakże jutro Mu je wyprawiamy. A dzień przed rozpoczęciem spotykam się z przyjaciółkami . : ( Sorry . Ale dzięki, że się podoba . ; )
UsuńMi też się podoba i nie mogę się doczeakć następnego.
Usuńsuper
OdpowiedzUsuń