my

poniedziałek, 11 czerwca 2012

SCENARIUSZ CZ 7

HEJKA!

NO WIDZĘ ŻE SIĘ WZIELIŚCIE I 4 KOMENTARZE UDAŁO SIĘ WAM WYSKROBAĆ KOMENTARZE


OK

 CZ 7


P; żadnych ale

Jo; wielkie dzięki Nina!(wybiega)

N; ale co ja zrobiłam?(wybiega z płaczem)

F; Nina!?

P; ok ja lecę do Joy a ty leć do Niny ok?

F; ok!

u Patrici i Joy

P; wszystko ok?

Jo; nie! nic nie jest ok! gdzie Fabian?

P; jak ty wybiegłaś to Nina się rozpłakała i wybiegła z domu Fabian poszedł jej szukać

Jo; super...

na dole


F;POMOCY!

T; co się stało(widzi że Fabian trzyma na rękach całą zakrwawioną i nieprzytomną Ninę) O BOŻE CO SIĘ STAŁO?!

A; po co te krzyki... AAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!

F; POTRĄCIŁ JĄ SAMOCHÓD!

A; OK KARETKA JUŻ JEDZIE!

P(SCHODZI NA DÓŁ Z Joy); co się dzieje!(patrzy na Ninę) AAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!

A; ok Fabian ty jedziesz z Niną..... jesteś jej potrzebny a my jadziemy za wami!

W; ok!

w szpitalu

F; I CO Z NIĄ?

L; jest w śpiączce... próbowaliśmy ją wybudzić ale nie udao nam się...

(tu słuchać tego):







F; ale przeżyje tak?

L; raczej tak...

F; mogę się z nią zobaczyć?


L; tak...

na sali

F; Nino.... proszę ... nie zostawiaj mnie!

N;(budzi się)... nieby dlaczego.... miałabym cię....zostawić?...

F; Nina?.... NINA!(przytula Ninę)

N; em co się stało?

F; miałaś wypadek...

N; dobrze wiedzieć... a dlaczego wybiegłam z domu?

F; bo Joy... cię obarczyła o to że przez nią Patricia nie chce się z nią przyjaźnić...

( TU ZATRZYMAĆ MUZYKĘ... JEŚLI JESZCZE JEST):)


L; o... widzę że panna martin się obudziła.. to dobrze...

F; kiedy ją wypiszecie?

L; możliwe że jutro...

f; dobrze... czy ja mogę zostać tu na noc?

L; oczywiście... weźmie ją pan jutro ze sobą do domu...

F/N; to dobrze(śmieją się)

L; dobranoc!

rano

dom Anubisa

Jo; gdzie Fabian?

T; całą noc był w szpitalu...

A; a wiadomo czy już się obudziła?

T; nik mi nic nie mówił...

z holu

F; WRÓCIŁEM!

Jo;(wbiega do holu) FABIAN PO CO TY TAK DŁUGO TAM SIEDZIAŁEŚ WIESZ JAK JA ZA TOBĄ TĘSKINIŁAM I POMYŚLAŁAM ŻE MOŻE POSZLIBYŚMY RAZEM DO KINA CZY...(widzi Ninę)

N; kino? hm... bardzo chętnie ale jak nie będę musiała siędzieć na tym głupim wózku!

W; NINA!

N; em.. hej?

T; wszyscy się o ciebie bali... kiedy się obudziłaś ze śpiączki?

N/F; wczoraj!

A; i nie zadzwoniliście?! no wiecie co...

N; tak jakoś...

T; dobrze.. Nino gwiazdko... akurat przygotowałam naleśniki z truskawkami chcesz?

N; PEWNIE!


ok liczę na komentarze bo pisałam ten sceanriusz 45 minut!

4 komentarze- następna notka



PAPA:)



Fabina

6 komentarzy:

  1. Super .Gr...Już nie lubie Joy.Zresztą nigdy nie lubiłam .

    OdpowiedzUsuń
  2. Super scenariusz nie wiedziałam ze to mozliwe ale po tym scenariuszu jeszcze bardziej nienawidze Joy !!! A co do scenariusza naprwde świetny

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też ;DDD Super, czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Popieram wszystkich ;D
    Bardzo fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. super scenariusz : *
    patrycja1998

    OdpowiedzUsuń